Pamiętniki wampirów – 04×17
W Mystic Falls od dawna wieje coraz większą nudą. Nic dziwnego, że pierwotni postanowili opuścić to urocze miasteczko, słynące z niekończących się pomysłów na imprezy tematyczne. Potańcówek tym razem brak, był za to Nowy Jork.
W Mystic Falls od dawna wieje coraz większą nudą. Nic dziwnego, że pierwotni postanowili opuścić to urocze miasteczko, słynące z niekończących się pomysłów na imprezy tematyczne. Potańcówek tym razem brak, był za to Nowy Jork.
Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Twórcy Pamiętników wampirów postanowili zabrać swoich fanów na małą wycieczkę do miasta, które nigdy nie śpi. Nowy Jork lat siedemdziesiątych wypadł nieco blado, podobnie jak to, co się tam działo. Przez chwilę myślałam, że może chociaż zmiana otoczenia dobrze zrobi serialowi. Niestety zupełnie nie udało mi się poczuć klimatu tamtych czasów. Właściwie to ogólnie żadnego...
Myślę, że sporo fanów czekało na powrót Lexi w siedemnastym odcinku. Nie był on jednak specjalnie udany. Romans z Damonem? Nie przemawia to do mnie wcale, ale o czymś ten odcinek musiał opowiadać, więc padło na ten nieco absurdalny motyw. Wycieczka do Nowego Jorku w poszukiwaniu Katherine okazała się mało fascynująca, a samej zainteresowanej póki co brak.
[image-browser playlist="592934" suggest=""]©2013 The CW
Swoją drogą, nie wiem, czy to Klaus ma takiego pecha, czy może Damon szczęście. Pierwotny wampir przez kilkaset lat ścigał Katherine – bez większych sukcesów. Salvatore wystarczyła chwila (i odrobina szczęścia), by namierzyć wampirzycę. Nawet Elena okazała się sprytniejsza, niż ktokolwiek mógłby przewidzieć. Z małą pomocą Rebekah wpuściła w maliny największego cwaniaka Mystic Falls. Z kolei Rebekah jest jak tonący, który brzytwy się chwyta. Potrafi połączyć siły nawet z Eleną, która odpowiedzialna jest za śmierć jej braci. Ale czego nie robi się dla lekarstwa? Ciekawe, czy (i komu) w końcu uda się je zażyć.
W końcu bohaterowie odkryli, kim jest Silas, a raczej za czyją twarzą się ukrywa. Niestety wciąż nie poznaliśmy jego prawdziwego oblicza, ale przyjemnie było patrzeć na Klausa, który powoli traci grunt pod nogami. Mam naprawdę dużą nadzieję, że Silas dopiero się rozkręca i wkrótce poznamy tę postać z bardzo, bardzo złej strony. Brakuje mi od jakiegoś już czasu prawdziwego czarnego charakteru w tym serialu. Nawet pierwotni ostatnimi czasy stali się zbyt ckliwi.
Rozczarowała mnie scena z dwunastoma czarownicami. Bonnie, niczym bohaterka "Egzorcyzmów Emily Rose", wijąca się pośrodku pentagramu i Caroline "ratująca" całą sytuację. Raz, dwa, trzy i po sprawie. Na dobrą sprawę nawet nie wiem, kiedy to się wydarzyło, a to przecież kluczowa kwestia, bowiem ukończenie trójkąta zbliża nas do wielkiego finału.
[image-browser playlist="592935" suggest=""]©2013 The CW
Przynajmniej Klaus zachował się jak należy i zamiast pocieszać skrzywdzoną Caroline, powiedział jej kilka dosadnych słów. Klaus niebawem opuszcza Mystic Falls, ale wcale bym się nie zdziwiła, gdyby jeszcze przed tym scenarzyści wepchnęli Caroline w jego ramiona. Chemia między nimi zauważalna jest od dawna, ale dotychczas głównym argumentem wampirzycy przeciwko pierwotnemu było to, że Klaus jest zły do szpiku kości. Scenarzyści postawili Caroline w takiej sytuacji, która być może pozwoli spojrzeć jej na to wszystko z nieco innej perspektywy. W końcu zabiła dwanaście niewinnych czarownic, zatem przepaść dzieląca ją od Klausa zdaje się maleć.
Nie ma się co oszukiwać - "Because the Night" był słabym odcinkiem. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć epizodów. Aż sześć. Obawiam się, że do ostatecznego starcia fabuła będzie ciągnąć się jak flaki z olejem i zdążymy jeszcze zostać uraczeni wieloma nic nie wnoszącymi scenami. A mogło być tak pięknie.
Ocena: 5/10
Źródło: fot. ©2013 The CW
Poznaj recenzenta
Klaudia TrutyDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat