Pati: sezon 2, odcinek 1 i 2 - recenzja
Data premiery w Polsce: 28 kwietnia 2023Premiera 2. sezonu Pati jest o tyle ciekawa, że dla jednych widzów są to dalsze losy bohaterki z pierwszej serii, a dla innych kontynuacja jej przygód ze Skazanej. To wyjątkowa sytuacja, ale nie trzeba znać tego drugiego tytułu.
Premiera 2. sezonu Pati jest o tyle ciekawa, że dla jednych widzów są to dalsze losy bohaterki z pierwszej serii, a dla innych kontynuacja jej przygód ze Skazanej. To wyjątkowa sytuacja, ale nie trzeba znać tego drugiego tytułu.

Pierwsze dwa odcinki Pati pokazują lubianą przez widzów bohaterkę po wyjściu z więzienia. Rzeczywistość osoby wychodzącej na wolność została przedstawiona na ekranie na wszelkie sposoby. Twórcy Pati nie mogli wymyślić niestworzonych wyzwań w życiu kobiety, bo problemy byłych skazańców są takie same w każdej szerokości geograficznej. Ostracyzm społeczny, niechęć pracodawców, biurokracja w urzędach, brak pomocy i wsparcia – to wszystko przedstawiono wiarygodnie. Historia pozwala uwierzyć i (jeśli znacie dobrze kino) docenić trafną realizację wątku, który spełnia swoje zadanie i wbrew pozorom nie jest schematyczny.
Próby odnalezienia się w nowej rzeczywistości nabierają emocjonalnego charakteru dzięki postaci Pati. Jej specyficzna osobowość sprawia, że całość nie wpisuje się sztywno w schematy, a zyskuje własny, oryginalny styl. Dobra praca Aleksandry Adamskiej powoduje, że wyzwania jej bohaterki stają się interesujące, a emocje dostrzegalne. Problematyczne jest natomiast zrobienie z Pati kogoś, kto poszedł do więzienia w innej epoce. Kobieta totalnie nie wie, czym jest elektronika. Wiem, że istnieją osoby, które się na tym nie znają, ale to zostało ukazane tak, jakby Pati przez więzienie o niczym nie miała pojęcia. A to już wydaje się mało wiarygodne i dziwne. Odsiadka nie równa się życiu pod kamieniem w całkowitym odcięciu od świata.
Pati, żyjąc pod kuratelą w domu z innymi osobami, tworzy interesującą dynamikę. Towarzyszy jej poczucie niepokoju i zagrożenia. To ciekawy wątek – człowiek chce odbudować swoje życie, odciąć się od patologii i przestępczego świata, ale ono depcze mu po piętach. Rywalizacja z Sylwią, nową postacią, która momentalnie staje się wrogiem Pati, zapowiada zagrożenie – oczekiwane, ale ciekawe. Mam mały problem z rozpisaniem tej postaci w scenariuszu, bo wydaje się zbyt stereotypowa. To toksyczna i patologiczna bandytka. Pojawiają się pytania: jak Pati ma się w tym odnaleźć i to przetrwać? Czy uda się jej zachować człowieczeństwo? Wiemy, że nie jest złą osobą, ale błędy i pewne decyzje sprawiły, że znalazła się w takim, a nie innym miejscu. Więzienie wiele ją nauczyło, więc ciekawe będzie to, jak twórcy wykorzystają zbudowany potencjał.
Na razie kompletnie nie przekonuje mnie oddzielona od tego historia Krystiana, który szuka roboty w Szwecji. Wydaje się to trochę przekombinowane. Niepotrzebnie pogmatwany wątek kryminalny jest mało wiarygodny. Poza tym pojawia się bez wyraźnego wprowadzenia – chwilami sprawia wrażenie budowanego na siłę. Krystian chciał sobie uczciwie dorobić. Dopisywanie do tego kryminalnego chaosu w ogóle nie pasuje do tej postaci i niepotrzebnie komplikuje historię. Na razie to się nie sprawdza, bo brakuje w tym jakiegoś ciekawszego kierunku. Krystian najlepiej działa w duecie z Pati – oby szybko do tego powrócono.
Pierwsze dwa odcinki dobrze wykorzystują miejsce akcji. Zmiana lokacji na Gdynię wprowadza do serialu świeżość i różnorodność wizualną, bo jednak jest to inna przestrzeń niż bardziej turystyczne rejony z pierwszego sezonu. Dwa twisty kończące drugi epizod są zaskakujące i budują emocje. Pati wiele zyskuje dzięki takiemu nieoczekiwanemu zabiegowi. Mamy odpowiednią jakość i prawidłowo opowiadaną historię, a drobne zgrzyty nie zmieniają ogólnego wydźwięku.
Poznaj recenzenta
Adam Siennica


naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1966, kończy 59 lat
ur. 1976, kończy 49 lat
ur. 1976, kończy 49 lat

