Pamiętam, że oglądając Pitbulla w momencie jego debiutu, byłem w szoku. To nie była kolejna historia o samotnym policjancie (Ekstradycja), który walczy z mafią, odnosząca się do rzeczywistości, ale równocześnie widz miał cały czas świadomość, że obcuje z fikcyjną fabułą zrealizowaną w pewnej konwencji. Oglądając Pitbulla, miałem wrażenie, że śledzę dokument kręcony na żywo. Siła takich bohaterów jak Despero, Gebels, Benek, Metyl czy Nielat polegała na tym, że Patryk Vega stworzył te postacie, posługując się autentycznymi sytuacjami i wydarzeniami popartymi dokumentacją. W efekcie dostaliśmy świetnych, wielowymiarowych i pełnokrwistych bohaterów, których było bardzo trudno jednoznacznie zaszufladkować.

Kolejnym doskonałym posunięciem reżysera był dobór obsady. Dla Marcina Dorocińskiego rola Despero stanowiła przełom w jego zawodowej karierze. Podobnie było w przypadku Weroniki Rosati, która grała dziewczynę Despero – Dżemmę. Fantastyczne kreacje stworzyli m.in. Andrzej Grabowski (Gebels), Janusz Gajos (Benek) i Krzysztof Stroiński (Metyl).

Akcja serialu toczy się w środowisku policjantów z tzw. terroru, czyli Wydziału Walki z Terrorem Kryminalnym Komendy Stołecznej Policji, którzy nie tylko muszą zmierzyć się ze złem, ale również głupotą przełożonych, wszechwładzą nienaruszalnych procedur oraz własnym życiem, które zaczyna wymykać się spod kontroli. Nie jeżdżą wypasionymi brykami jak ich amerykańscy odpowiednicy, ale często ledwo wiążą koniec z końcem, żyjąc z marnej pensji. Despero z braku mieszkania sypia na komendzie, a Gebels dorabia, kładąc glazurę u gangstera. Praca ich wyniszcza, a równocześnie nie mogą się od niej uwolnić. Metyl jest nałogowym alkoholikiem, który w amoku strzela do ciężarnej żony. Benek ciężko choruje na serce i wkrótce ma przejść na emeryturę, ale ta perspektywa go przeraża.

Oprócz policjantów jest jeszcze cała galeria szwarccharakterów, krajowa i z bliskiej zagranicy, przaśna i swojska, co nie znaczy, że mniej groźna. Do tej grupy zalicza się też kluczowa dla drugiego sezonu postać detektywa Ostrowskiego (Piotr Pręgowski), pazernego hochsztaplera, który ze swoich akcji robi telewizyjne show i bezwzględnie wykorzystuje swoich klientów.

Pierwsza seria powstała przy okazji realizacji filmu kinowego pod tym samym tytułem i miała swoją premierę w 2005 roku. Na fali jej sukcesu powstały jeszcze dwie kolejne, składając się łącznie na 31-odcinkową opowieść. Emisja zakończyła się w 2008 roku.

Kto jeszcze tego serialu nie widział, powinien koniecznie nadrobić zaległości. Tak dobre telewizyjne produkcje kryminalne zdarzają się bardzo rzadko.

Filmowa kontynuacja serialu zatytułowana Pitbull. Nowe porządki wyświetlana jest na ekranach kin