Powrót największego wroga i miłości
Irene Adler, Moriarty, Sherlock i Watson - w najnowszym odcinku Elementary jest wszystko, czego mogą życzyć sobie widzowie.
Irene Adler, Moriarty, Sherlock i Watson - w najnowszym odcinku Elementary jest wszystko, czego mogą życzyć sobie widzowie.

Epizod "The Diabolical Kind" rozpoczyna się od pisania przez Sherlocka listu do... Moriarty. Jak się okazuje, korespondencja trwa już od jakiegoś czasu. Holmes tłumaczy, że utrzymuje kontakt w celu badań, ale chyba nikt nie wierzy, że wyzbył się swoich uczuć. Od początku czuć, że tęskni za swoją miłością, ale jest też rozgoryczony.
Bohaterowie muszą w tym odcinku znaleźć porywaczy małej dziewczynki, za uprowadzenie której odpowiada pomocnik Moriarty. Sherlock szybko stwierdza, że jego była ukochana musiała w tym maczać palce. Epizod ten bazuje na emocjach – spotkanie Sherlocka z Jamie aż kipi od niewypowiedzianych słów, ukrytych w wyrazach twarzy bohaterów. To pewna gra, która buduje napięcie i naprawdę może się podobać. Współpracująca z funkcjonariuszami Moriarty jest odświeżająca dla serialu. Jej rozmowa z Watson też nadaje kolorytu przyszłym relacjom bohaterów.
[video-browser playlist="634415" suggest=""]
Ale emocje to w tym odcinku nie wszystko. Scenarzyści naprawdę zgrabnie rozpisali historię. Mamy tu zemstę Moriarty, jej córkę, a także tajny skarb i chwilę szczerości bohaterów. Nie mogło też zabraknąć różnych ukrytych wiadomości czy tajemniczego mentora Moriarty. Każdy z tych elementów nadaje smaczku intrydze.
"The Diabolical Kind" kończy się bardzo... melancholijnie. I szczerze mówiąc, mnie się to bardzo podoba. Twórcy mogą teraz częściej wracać do Moriarty - może w pewnym momencie zostanie tylko Ireną Adler, kobietą, którą pokochał Sherlock. Nadal pozostaje jednak pytanie: co z Watson?
Poznaj recenzenta
Marcin WójcikPoznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/

Najnowsze


naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1951, kończy 74 lat
ur. 1973, kończy 52 lat

