Prawo Agaty – 03×01
Gdy w poprzednim sezonie twórcy posunęli się o zmianę statusu relacji Agaty i Marka, można było oczekiwać skierowania się w stronę nudnej miłosnej opowiastki. Na szczęście udaje im się wyjść z tego obronną ręką, utrzymując przyzwoity poziom serialu.
Gdy w poprzednim sezonie twórcy posunęli się o zmianę statusu relacji Agaty i Marka, można było oczekiwać skierowania się w stronę nudnej miłosnej opowiastki. Na szczęście udaje im się wyjść z tego obronną ręką, utrzymując przyzwoity poziom serialu.

Pocałunek Marka i Agaty stanowił wielkie ryzyko, które mogło narazić jakość serialu na szwank. Twórcy korzystają ze schematów, nie rzucając ich w swoje ramiona. Każde spotkanie Marka i Agaty opiewa w atmosferę niezręczności - brak słów, unikanie siebie i pozbawienie rozmowy. Obawiałem się, że produkcja pójdzie w stronę kiczu i relacji na poziomie slapstickowych komedii, ale jest nieźle. Jest wiarygodna, momentami nawet zabawna. Do tego dochodzi niepokojące spojrzenie kobiety Marka, która prawdopodobnie przeczuwa, co się święci.
Niestety nie wszystko wychodzi idealnie. Kilka scen zahacza od kicz i poziom, którego w tym serialu być nie powinno. Mowa głównie o rozmowie Marka z Agatą w szpitalu, która stoi w okolicy "Na dobre i złe", a nie serialu, który telenowelą nie jest.
[image-browser playlist="593870" suggest=""]
©2013 TVN/fot. Agnieszka K. Jurek
Sprawą odcinka jest proces słynnej dziennikarki, która rzekomo bije dziecko. Prawdopodobnie jedna z ciekawszych spraw w tym serialu, która nie jest tak przewidywalna i sztampowa, jak wiele innych. W miarę interesująca, dobrze poprowadzona, choć z trochę przerysowanym finałem.
Nadal z boku stoi główny wątek serialu, czyli proces osób, które okradły Agatę. Końcowa scena może sugerować, że nasza prawniczka będzie mieć nie lada problemy. I to wyróżnia Prawo Agaty na tle innych rodzimym produkcji - twórcy próbują trzymać równowagę pomiędzy proceduralem a wątkiem przewodnim.
Całość wychodzi nieźle. Serial nadal zapewnia lekką i niewymagającą rozrywkę. Momentami bawi, ale przede wszystkim dobrze zapełnia czas.
Ocena: 6/10
Źródło: ©2013 TVN/fot. Agnieszka K. Jurek
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1976, kończy 49 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1961, kończy 64 lat
ur. 1973, kończy 52 lat
ur. 1986, kończy 39 lat

