

Próba łuku w reżyserii Łukasza Barczyka to bez wątpienia autorskie kino artystyczne, które – co zawsze jest według mnie ważne – nie zatraca się w swojej wizji. Tego typu kino nie raz potrafi być tak specyficzne, że staje się nieczytelne i niestrawne, i każdy na pewno w życiu widział taki film, ale tutaj jest inaczej. Pomimo trudnego tematu, ciekawej formy łączącej dokument z fabułą i różnych osobliwych pomysłów, Barczyk nigdy nie zapomina o widzu. Dzięki temu to, co chce opowiedzieć, wybrzmiewa i nie jest przytłoczone formą. To pozwala na pełnię satysfakcji.
Zdjęcia w filmie Próba łuku same w sobie stają się bohaterem. Mamy bowiem archiwalne ujęcia jednego z bohaterów z lat 90., dokumentalne nagrywki w trakcie wyprawy bohaterów oraz pewne osobliwe momenty, które nasycone kolorami dają chwilę wytchnienia od tego, co się dzieje i co oglądamy. Ten miks trzech różnych podejść w połączeniu z pokazaniem greckiej wyspy w mroźnym lutym, staje się bardzo trafnym zamierzeniem, doskonale współgrającym z opowiadaną historią. Okolica nie jest słoneczna i pełna turystów, jak sobie wyobrażamy rejony Grecji, ale bardzo surowa, a mroźne kolory doskonale to podkreślają. To jest pięknym odzwierciedleniem tego, co się dzieje wewnątrz Marty, w którą wciela się Marieta Żukowska i doskonale współgra z wydarzeniami.
Sama historia opowiada o zagubieniu i o tym, jak się odnaleźć. Reżyser jednak nie idzie w banały, kreśląc przekombinowaną wizję odnajdywania siebie, ale uderza w prosty wniosek: cofnięcia się po śladach, by odkryć to, co się zgubiło. W tym przypadku formalnie Marta szuka Krzysztofa, który zniknął 10 lat temu, ale tutaj nie chodzi o dosłowność, a o odkrycie tego, co się wyparło i jak to zmieniło ją jako osobę. Krok po kroku więc odkrywamy jej tajemnice, dowiadując się, co się wydarzyło, jaką rolę w tym odegrała i gdzie zniknął Krzysztof. To ostatecznie staje się niezwykle fascynującą podróżą wewnątrz tej postaci, ponieważ wchodzimy głęboko w jej psychikę, aby nie tylko poznać informacje, co zrozumieć coś więcej i poczuć emocje. Nie spodziewałem się, że to będzie tak dobrze przemyślane i skrupulatnie, precyzyjnie opowiadane.
Tytułowa Próba łuku oddaje świetnie kulminację historii Marty, która musi odnaleźć siebie, poradzić sobie z tym, czego nie przepracowała. Jest to czysto metaforyczna próba oparta na emocjach i pozwalająca docenić, że fikcyjny kręcony dokument staje się dla postaci formą terapii z odnalezieniem i pokochaniem na nowo samej siebie. Najlepsze to, że to nie są banały czy oczywistości, ale wprawnie wplecione detale i niuanse, których odkrywanie można docenić po seansie jako coś niespodziewanego.
Próba łuku wywołała u mnie zaskakujący wniosek na temat kina artystycznego. Nie muszę wszystkiego zrozumieć po seansie (i szczerze nie wszystko jest dla mnie tutaj klarowne), by móc ocenić ten film jako dobry, z należycie zbudowanymi emocjami przez kreację aktorki. Pomimo wszystko, to tak mocno angażuje i fascynuje, że ogląda się całkiem dobrze, a film na długo pozostaje w głowie, pozwalając z każdym dniem bardziej go docenić.
Recenzja została pierwotnie opublikowana 30 września 2024 roku w związku z festiwalem w Gdyni. Podbiliśmy ją na stronę główną z uwagi na premierę kinową. Przeczytajcie też wywiad z reżyserem Łukasz Barczykiem i aktorką Marietą Żukowską!
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/


