Quo vadis, Mystic Falls?
Akcja w Pamiętnikach wampirów stanęła w miejscu. Mam ogromną nadzieję, że twórcy mają jakiś pomysł na dalsze dwa odcinki, bo jeśli nie, to możemy być świadkami naprawdę słabego finału.
Akcja w Pamiętnikach wampirów stanęła w miejscu. Mam ogromną nadzieję, że twórcy mają jakiś pomysł na dalsze dwa odcinki, bo jeśli nie, to możemy być świadkami naprawdę słabego finału.
Odcinek "She's Come Undone" skupił się właściwie tylko na dwóch wątkach - próbach przywrócenia człowieczeństwa Elenie oraz dalszym prześladowaniu bohaterów przez Silasa. Niestety żaden z nich nie został zrealizowany na tyle porywająco, by wzbudzić większe emocje czy zainteresowanie.
Damon i Stefan sprzymierzyli się, by pomóc Elenie na powrót włączyć emocje. Ponieważ wcześniejsze, delikatniejsze sposoby nie podziałały, bracia Salvatore przestali grać czysto. Sceny torturowania Eleny, w celu wzbudzenia w niej jakiegokolwiek uczucia, nie wypadły jednak przekonująco. Cała trójka aktorsko nie przekonuje; w niczym nie pomogły także słabo napisane dialogi.
[image-browser playlist="591822" suggest=""]
©2013 The CW
Lepiej jest już w scenach pomiędzy Eleną a Katherine, co potwierdza fakt, że ta druga to postać najlepiej kreowana przez twórców, a jej odgrywanie wychodzi Ninie Dobrev bardzo dobrze. Szkoda tylko, że scen pomiędzy dwiema paniami było tak niewiele. Końcówka odcinka jednak daje pewną nadzieję na to, że już wkrótce ich wzajemna interakcja będzie miała zdecydowanie większe znaczenie.
Emocji nie wzbudza także wątek Caroline, która była prześladowana przez Silasa. Szczerze powiedziawszy, ten motyw przestał być interesujący, bo jego sposób działania był już ukazywany zbyt wiele razy. Przestał więc przerażać i zaskakiwać. Poza tym, jak na najpotężniejszego potwora na świecie, Silas jest dużo groźniejszy w słowach niż czynach. Jego postać może byłaby bardziej przekonująca, gdyby matka Caroline naprawdę umarła. Ale niestety - w zamian dostaliśmy kolejną melodramatyczną scenę, która nie wniosła do odcinka niczego nowego.
The Vampire Diaries rozczarowują na kilka dni przed finałem czwartego sezonu. Nie wiem, w jakim kierunku zamierzają podążać twórcy, ale końcówka serii wypada zdecydowanie poniżej oczekiwań, a odzyskanie człowieczeństwa przez Elenę na pewno w tym nie pomoże.
Poznaj recenzenta
Katarzyna KoczułapPoznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat