Pierwotnie 13. odcinek miał być finałem sezonu, lecz stacja ABC zamówiła kolejne epizody. Dzięki temu forma realizacji pozostaje bez zmian. Wszystkie wątki, które mieliśmy budowane w poprzednich odcinkach, mają tu swój wielki finał. Nie brakuje emocji, napięcia i wielkich niespodzianek.

[image-browser playlist="594784" suggest=""]
©2013 ABC

Olivia, jak nam sugerowano wcześniej w retrospekcjach, przeżywa to, że zgodziła się na fałsz wyborów. Zamyka się w sobie i tym samym staje się klientem swojej firmy. To jej zawodowa rodzina musi jej pomóc stanąć na nogi i wziąć się w garść. Dochodzi do ważnych scen w biurze, w których każdy przyznaje się do istotnych informacji. Świetnie, że sama Olivia również zmienia podejście - nie kryje już niczego, bezpośrednio odpowiadając na wszystkie pytania. Jednocześnie chcąc przyznać się do wszystkiego pokazuje nam, jak bardzo wyrzuty sumienia ją niepokoiły. Wyraźnie widzimy to w scenie, w której Abby pyta o jej relacje z Rosenem. Późniejsza rozmowa Abby z Harrisem to kolejny popis wyśmienitych dialogów.

Powraca w końcu wątek Cyrusa z pierwszego sezonu, w którym nakazał sprzątnąć kochankę prezydenta. Dobrze, że w końcu dociera do Olivii, jakimi metodami kieruje się ten człowiek. Cyrus i aktor go grający prezentują się nadzwyczajnie w tym odcinku. Znakomicie wypada scena, w której trzeba ukazać dylemat, czy Cyrus zgodzi się zabić męża, by ratować kraj, czy jednak jego serce wygra z rozsądkiem. Emocje i napięcie powodują, że do końca nie wiemy, co się za chwilę stanie i siedzimy na skraju fotela, odliczając sekundy, widząc jak morderca jest tylko kilka kroków od ofiary. Cyrus również wyśmienicie prezentuje się we wcześniejszej rozmowie z mężem, w której mu wszystko wyjawia. Kapitalny monolog pozwala nam lepiej poznać tę polityczną bestię.

[image-browser playlist="594785" suggest=""]
©2013 ABC

W niezwykły sposób z Davida Rosena zrobiono nierzetelnego kretyna. Najpierw przesłuchanie w sądzie, gdzie nieźle zakończono wątek fałszowania wyborów, a później w jego wybuchowym zerwaniu z Abby, która poświęca uczucia dla zawodowej rodziny. Możemy przypuszczać, że to nie koniec Rosena i tym razem będzie prowadzić śledztwo z jeszcze większą zawziętością, a Olivia nie może już liczyć na jego pomoc, stając się jego wrogiem.

Najgorszym elementem jest nudny, sztampowy i kiczowaty romans Olivii z prezydentem. Na początku serialu miało to jeszcze sens i rozwijano ten wątek umiejętnie, ale powinno się go zakończyć w ubiegłym sezonie. Teraz wrażenie jest bardzo negatywne, a rozmowa Fitza z Olivią o tym, by zaczekała, trąci telenowelą. Ile można ciągnąć ten motyw, skoro wyraźnie wypalił się 13 odcinków temu? Dobrze jednak, że nareszcie go zakończono. W sposób bezkompromisowy i bolesny dla Olivii, której nie da się sympatyzować w tej scenie. Nie oszukujmy się - jej zachowanie było dalekie od racjonalnego, a nawet głupie, więc powiedzmy to sobie wprost - dobrze jej tak.

[image-browser playlist="594786" suggest=""]
©2013 ABC

Największą niespodzianką odcinka jest jednakże wyjawienie prawdziwej tożsamości osoby odpowiedzialnej za zamach na prezydenta. Cały czas sugerowano nam kogoś innego. W tym odcinku pojmano nawę tę osobę, ale prawda jest zupełnie inna. Końcowa scena z przemową prezydenta na pogrzebie, przemieszana z retrospekcją jego rozmowy w szpitalu, imponuje. Świadomość Fitza, że Olivia go zdradziła, w końcu doprowadza do tego, co powinniśmy byli dostać już dawno temu - koniec jego miłości, która ustępuje miejsca wrogości. Nie jest zaskakujący fakt wyjawienia prawdy Fitzowi, ale to, co on robi chwilę później. Można przypuszczać, że wątek przyznania się do morderstwa będzie tematem kolejnych odcinków serialu. Może też nieoficjalna zemsta Fitza na Olivii i spółce? Czy jego dawna miłość w końcu stanie się jego wrogiem?

Scandal pokazuje wyśmienity poziom w tym sezonie, dając nam prawdziwą emocjonalną huśtawkę, fantastycznie wciągającą fabułę i niespodzianki godne najlepszych seriali.

Ocena: 9/10

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj