Słodkie kłamstewka – 03×14
Pretty Little Liars znowu goszczą na antenie ABC Family. Razem z uroczymi kłamczuchami wróciły nierozwiązane sekrety, które nie dają o sobie zapomnieć. Czy w końcu dowiemy się, kim jest „A” i kto stoi za morderstwem Alison?
Pretty Little Liars znowu goszczą na antenie ABC Family. Razem z uroczymi kłamczuchami wróciły nierozwiązane sekrety, które nie dają o sobie zapomnieć. Czy w końcu dowiemy się, kim jest „A” i kto stoi za morderstwem Alison?
Uwaga! Recenzja zawiera spoilery!
Zarówno w epizodzie halloweenowym, jak i w ostatnim wakacyjnym odcinku, działo się naprawdę sporo. Zdemaskowanie Toby’ego (należącego do „Teamu A”) oraz śmierć Garretta, drugiego po Ianie członka N.A.T., którego pozbyło się „A”, to najważniejsze wydarzenia ostatnich epizodów.
Widzowie mogli trochę odpocząć od bohaterek, im jednak nie jest to dane. „A” bezustannie miesza w życiu dziewczyn. Ale im bardziej daje w kość nastolatkom, tym bardziej zdeterminowane są, by zdemaskować swojego wroga. I choć wydaje im się, że to Mona jest „A”, to chyba tak naprawdę doskonale zdają sobie sprawę z tego, że chodzi tu o coś znacznie więcej. Tym bardziej, że kwestia morderstwa Alison wciąż nie została rozwiązana, a obydwie sprawy wydają się mieć ze sobą wiele wspólnego.
W „She's Better Now” powraca wypuszczona ze szpitala Mona. Choć próbuje odgrywać rolę niewiniątka, dziewczyny szybko zdają sobie sprawę, że nie powinny jej ufać. Można przypuszczać, że to właśnie ona stoi za podpaleniem budki, w której znajdowała się Meredith. Ciekawe, co tym razem knuje ta mała psychopatka.
[image-browser playlist="595920" suggest=""] ©2013 ABC Family
Czternasty odcinek to jeszcze jeden powrót. W liceum, do którego uczęszczają bohaterki serialu, pojawił się nowy woźny. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jest to dokładnie ten sam mężczyzna, który pracował w recepcji hotelu, gdzie swój pamiętny pokój wynajmowała Mona. Ciekawe czym zaskoczą nas scenarzyści w związku z tą osobą? Czyżby miała ona o wiele więcej wspólnego z „A” niż mogłoby się wydawać? A może to tylko zmyłka ze strony twórców, by odwrócić naszą uwagę od rzeczy istotniejszych?
A propos rzeczy istotniejszych… Już trzeci sezon dziewczyny usilnie próbują rozwiązać zagadkę śmierci Alison. Mogły być naprawdę blisko odkrycia prawdy, ale niestety ich głupota dała o sobie znać. Na łopatki rozłożyła mnie scena, w której dziewczyny, w pokoju woźnego, znalazły pamiętnik Alison. Mógł przecież skrywać w sobie odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Jednak zamiast zabrać go ze sobą, wyrwały tylko kilka kartek z obawy, że woźny zauważy jego brak (ale na pewno nie zauważy, że ktoś wytargał ze środka jego część…). Rozumiem, że w tym serialu „śledztwo” dziewczyn, mające na celu zdemaskowanie mordercy Alison, mknie do przodu iście ślimaczym tempem. To niemalże znak rozpoznawczy tego serialu i pewnie stąd takie właśnie rozwiązanie. Jednak można było to rozegrać zupełnie inaczej, nie robiąc przy tym z bohaterek kompletnych idiotek.
W „She's Better Now” twórcy zaserwowali nam także retrospekcję, z której dowiadujemy się, co dokładnie łączyło Alison i Byrona. Ciężko stwierdzić, czy pokazane zostało nam już wszystko (a propos relacji tej dwójki), czy może jest to tylko wierzchołek góry lodowej. W każdym razie ojciec Arii to kolejna już osoba, którą w garści trzymała Alison. Swoją drogą ciekawe, jak szesnastolatka była w stanie owinąć sobie wokół palca tak wielu ludzi ze swojego otoczenia? Jak widać manipulacja i szantaże były dla niej chlebem powszednim.
[image-browser playlist="595921" suggest=""] ©2013 ABC Family
Ostatnie sceny odcinka to kolejna dawka pytań i wątpliwości. Czyżby Jason miał swój udział w próbie zamordowania Arii? A może rana, którą widzieliśmy, to tylko zmyłka ze strony scenarzystów? Zastanawia mnie też, dlaczego ktoś majstrował przy rowerze chłopaka, który pojawił się w końcówce odcinka. Wydaje mi się, że zbliżenie na książkę/zeszyt w jego ręce nie było przypadkowe. I to chyba bardziej na tym właśnie, aniżeli na samej postaci, należałoby się skupić. No cóż, kolejna zagadka, na której rozwiązanie pewnie jeszcze trochę sobie poczekamy.
Twórcy Słodkich kłamstewek przyzwyczaili nas już do tego, że z każdym odcinkiem zamiast zbliżać się do rozwiązania dwóch największych zagadek tego serialu, dostajemy tylko nową porcję tajemnic. Czternasty epizod tylko utwierdza w tym przekonaniu. Nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać. Póki co, zadowolić możemy się tylko szeregiem domysłów.
Ocena: 7/10
Poznaj recenzenta
Klaudia TrutyKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1946, kończy 78 lat
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1978, kończy 46 lat