W drewnianym, obskurnym domostwie znajdującym się na jeziorze mieszka surowy człowiek i jego dwaj młodociani synowie. Mężczyzna wychowuje swych potomków na silne, zdeterminowane i bezduszne osoby, które potrafią sobie poradzić w najtrudniejszych warunkach. Trójka bohaterów mieszka na odludziu, w świecie wyzutym z radości, miłości i współczucia. Możemy śmiało odnieść wrażenie, iż ludzkość została zdziesiątkowana, a pozostali przy życiu nieszczęśnicy żyją w odosobnieniu, unikając większych grup i obcych. Chłopcy znają tylko kilka osób zamieszkujących w najbliższej okolicy – mającego na pieńku z ich ojcem Aringo, enigmatyczną wiedźmę oraz zdeformowanych bliźniaków. Rodziciel każdego dnia zapisuje różne zdania w swym dzienniku. Niestety nigdy nie nauczył chłopców czytać, przez co jego notatnik wydaje się dla młodzieńców niemal mitycznym artefaktem. Po śmierci ojca, protagoniści komiksu postanawiają opuścić bezpieczny dom i wyruszyć na poszukiwanie osoby umiejącej czytać.
Gipi w niniejszym albumie w przejrzysty sposób ukazał upadek wszelkich wartości, moralności i wiary oraz ludzkie zezwierzęcenie – objawiające się choćby w zachowaniu obrzydliwie wyglądających bliźniaków, względem więzionej przez nich nagiej kobiety. Włoski artysta świetnie przedstawił wiarę w bożki i demony (niejakiego Klawego Boga), stanowiącą ostatnią nadzieję dla pozbawionych skrupułów, zaślepionych ocalonych. Mocną, mroczną opowieść, można odczytywać jako traktat o człowieczeństwie, rodzinie i wartościach, przez co Ziemia swoich synów nabiera uniwersalnego charakteru.
Ilustracje są tutaj niezwykle oszczędne, ascetyczne i mocno ekspresyjne. Stosunkowo prosta kreska, charakterystyczne ukazanie ludzi żyjących w postapokaliptycznym świecie, rozległe krajobrazy, zniszczone domy i wyjałowiona ziemia, w rzeczonym woluminie wypadają nad wyraz okazale. Pozostanie przy czarno-białej kolorystyce okazało się świetnym posunięciem. Cieniowanie, szkicowane rysunki oraz kompozycja większości plansz, stoją na wysokim poziomie, a wielce sugestywna okładka komiksu skłania do jego zakupu.
Źródło: fot. Timof Comics
Poznaj recenzenta
Mirosław Skrzydło