„Zostań, jeśli kochasz” DVD – recenzja
Data premiery w Polsce: 12 września 2014Oparty na bestsellerowej powieści Gayle Forman film "Zostań, jeśli kochasz" ("If I Stay") nie jest zwykłym melodramatem dla młodzieży. To ciepła historia nastoletniej miłości, pogoni za marzeniami i dramatycznymi wydarzeniami z wyjątkową muzyką w tle. Oceniamy wydanie DVD.
Oparty na bestsellerowej powieści Gayle Forman film "Zostań, jeśli kochasz" ("If I Stay") nie jest zwykłym melodramatem dla młodzieży. To ciepła historia nastoletniej miłości, pogoni za marzeniami i dramatycznymi wydarzeniami z wyjątkową muzyką w tle. Oceniamy wydanie DVD.
„If I Stay” opowiada historię utalentowanej młodej wiolonczelistki, która marzy, aby dostać się na renomowaną uczelnię muzyczną. Zakochana w rockmanie, musi podjąć decyzję, czy zrezygnuje z miłości, aby podążyć za swoją pasją. Wszystko się zmienia, kiedy dziewczyna uczestniczy w wypadku samochodowym. Trafia do szpitala, gdzie walczy o swoje życie.
Nie ulega wątpliwości, że „If I Stay” jest skierowane do młodzieży. Wyidealizowana, ociekająca lukrem historia miłości ugrzecznionego do granic absurdu rockmana i kruchej niczym porcelanowa lalka wiolonczelistki przypomina bajkę, która nie ma prawa skończyć się źle. Owszem, ma to swój urok i klimat, ale przesłodzona relacja Mii i Adama może wielu widzów mdlić od nierealności tego związku. Jednak nieoczekiwany zwrot akcji całkowicie zmienia postrzeganie filmu i zaciekawia, jak sytuacja się rozwinie. Czy walcząca o życie w szpitalu główna bohaterka „zostanie, jeśli kocha”?
Na szczęście film bardzo dobrze się ogląda. Nakręcono go na podstawie bestsellerowej książki Gayle Forman "Jeśli zostanę" i tak jak w powieści narrację prowadzi Mia Hall. Dzięki temu historia jej życia jest jasna i zrozumiała, ale przede wszystkim buduje emocjonalną więź widza z główną bohaterką. Fabuła przeplata się między retrospekcjami a wydarzeniami rozgrywającymi się w szpitalu. Z każdą minutą film robi się coraz bardziej dramatyczny i niespodziewanie trzyma w napięciu do dosłownie ostatnich sekund.
Główni aktorzy „If I Stay” wypadają jednak bezbarwnie. Chloë Grace Moretz wykazuje się talentem - jej delikatna, spokojna Mia przykuwa uwagę. Niestety cały jej wysiłek niweczy nijaki, bezpłciowy Jamie Blackley. Przez to owa para wypada blado, monotonnie i po prostu nudno. Za to Mireille Enos i Joshua Leonard świetnie się odnaleźli w roli rodziców, którzy poświęcili swoją rockową pasję wychowywaniu dzieci. Są zabawni, naturalni, pozwalają uwierzyć, że ta piękna bajka ma jednak jakiś kontakt z rzeczywistością. Swoje kilka chwil ma też Stacy Keach, który w niejednej scenie prawdziwie wzrusza.
[video-browser playlist="681805" suggest=""]
Warto też wspomnieć o warstwie muzycznej tego dramatu. Twórcy (a przede wszystkim reżyser R.J. Cutler) wykonali tutaj kawał dobrej roboty. Połączenie dwóch kompletnie różnych światów - rocka i muzyki klasycznej - wydaje się zadaniem karkołomnym, wręcz skazanym na niepowodzenie, a jednak każdy utwór idealnie wpasowuje się w moment. Nie tylko świetnie słucha się muzyki, ale również przyjemnie ogląda aktorów w czasie ich występów, a to dlatego, że Jamie Blackley podczas kręcenie zdjęć wykonywał utwory na żywo na scenie, stąd tyle w nich życia. Z kolei Chloë Grace Moretz potrzebowała dublerki, lecz dzięki umiejętnemu montażowi wydaje nam się, że to ona cały czas gra na wiolonczeli. Wiarygodne sceny pozwalają maksymalnie wczuć się w muzykę.
Wydanie DVD oferuje nam kilka bogatych materiałów dodatkowych. Możemy obejrzeć teledysk do piosenki „Never Coming Down”, galerię zdjęć, zwiastun i wycięte sceny, jednak największą wartość mają komentarze reżysera do filmu oraz osobne do udźwiękowienia. Niezwykle interesująco R.J. Cutler opowiada o doborze poszczególnych utworów i kilku ciekawostkach. Uświadamia to, ile serca włożył w realizację tego filmu.
Czytaj również: Chris Pine negocjuje rolę w filmie „Wonder Woman”
„If I Stay” to propozycja skierowana do nastolatków. Na szczęście ten melodramat jest tak dobrze opowiedziany i starannie nakręcony, że dojrzalsi widzowie również mogą spojrzeć na film przychylnym wzrokiem. Niejedna osoba uroni łzę i zachwyci się muzyką, a co najważniejsze – wciąż jest to lepsza historia miłosna od „Zmierzchu”.
Poznaj recenzenta
Magda MuszyńskaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1957, kończy 67 lat
ur. 1952, kończy 72 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1974, kończy 50 lat