Sezon serialowy coraz bardziej się rozkręca więc myślę, że pora na mały przegląd tego co już udało mi się obejrzeć. Postaram się bez większych spojlerów. Coś mnie przeraziło ? Raczej nie.

How I Met Your Mother (9x01-04)

Cóż, ciężko na tym etapie oceniać moją ulubioną komedię z ostatnich lat. Humor zdecydowanie nie ten sam, większość żartów przewidywalna, jednak tragedii też nie ma. Czasem scenarzyści potrafią mnie jeszcze pozytywnie zaskoczyć :) Chociażby ostatni odcinek. Marshall w tablecie? Dla mnie prześmieszne. Absurdalne, ale śmieszne. I na tym właśnie polega oglądanie 9 sezonu. Po pierwsze, oczekiwanie na miłe, czasem pojedyncze zaskoczenie. Po drugie, konstrukcja opowieści z matką. Inaugurujące dwa odcinki właśnie z tego powodu obejrzałem się z dużym zaciekawieniem, te retrospekcje itp. Gdy scenarzyści odeszli od tego wątku...jakoś tak wrócił obraz sezonów 7-8, czyli czasem wyjdzie fajnie, czasem szybko wyleci z głowy. Co dalej ? Mam nadzieję, że wyjdziemy z tej sinusoidy.

3/6

Mentalista (5x01-5x02)

Zdecydowanie największe pozytywne zaskoczenie. Pościg za RJ trwa, co chwilę giną kolejne osoby, a intryga się zagęszcza. Jestem pewien, że Bruno Heller doskonale rozrysował ten wątek i raczej nie doszukamy się na koniec tylu absurdów jak w przypadku chociażby Dextera. Może to jeszcze nie jest poziom 3 sezonu (chociaż w sumie ?), ale na pewno wszystko zmierza w tym kierunku. Kim jest Red John? Miałem swój typ, ale po 2 odcinku stawiam coraz więcej znaków zapytania. A wy?

5/6

Sleepy Hollow (1x01-1x03)

Pierwsza nowość, która przypadła mi do gustu…nieoczekiwanie. Skąd to zaskoczenie? Otóż długi czas przymierzałem się tego tytułu. Wszystko przez fabułę, wiedzmy itp. Szczerze, nie przepadam. Ale główna postać i całkiem zwiezla akcja zmieniają moje podejście. Zresztą gra aktorska w wykonaniu serialowego Crane’a to chyba największy atut.  Choć musze nadrobić zaległości to wiem, że zrobię to dość chętnie. Przyzwoity początek.

4/6

Marvel’s… (1x01-1x02)

…za długi i beznadziejny tytuł. Cóż zrobić. Pierwsze skojarzenie po dwóch odcinkach? Zbyt przyzwoity. Nie ma tu większych głupot, wszystko wygląda w porządku…no ale właśnie. Tylko w porządku. Postacie zbyt szare, mało wyraziste. Ogólnie wszystko to jakieś takie…mało zaskakujące, czasem za dużo tej gadki naukowej, którą większość widzów nie zrozumie (sorry, ale ja z fizyki nigdy dobry nie byłem). Nie wiem czy to kwestia pierwszych odcinków, mało rozwiniętej akcji, ale jeśli dalej nic się zmieni, to mali agenci utrzymają status "przyzwoitych". Tylko czy o to w tym wszystkim chodzi? Zero ryzyka? Pozycja na spokojny wieczór przy kominku?

3,5/6

Wiele tego nie ma, ale z czasem przegląd będzie bardziej obszerny J

Normal
0
21

MicrosoftInternetExplorer4

/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";}