

Adam Scott pewnego razu gościł w programie Jimmy'ego Kimmela, gdzie zdradził, jak wielkim jest fanem Gwiezdnych Wojen. Wówczas opowiadał, że jak był dzieckiem, listownie zaprosił Mark Hamill na urodziny, ale ten nie przyszedł. Aktor z serialu Parks and Recreation zawsze otwarcie ukazywał, jak wielkim jest fanem.
Czytaj także: 10 rzeczy, które chcemy obejrzeć w Ostatnim Jedi
Kilka dni temu aktor znów gościł w programie Jimmy'ego Kimmella. Gościnnie prowadziła go Kristen Bell, gdyż Kimmel miał wolne, by zająć się swoim nowonarodzonym synem. Tym razem przygotowano dla niego wielką niespodziankę. Niespodziewanie włączyła się muzyka z Gwiezdnych Wojen i pojawił się Mark Hamill. Zobaczcie bezcenną reakcję Adam Scotta i jak z emocji zaczęły mu drżeć ręce.
Źródło: thehollywoodreporter.com / zdjęcie główne: Randy Holmes/ABC

