Co poszło nie tak z nowym filmem Pixara? Zmiany, odejście reżysera, queerowe wątki
The Hollywood Reporter odbyło rozmowę z osobami pracującymi przy animacji Elio – wielkiej klęsce Pixara. Ich wypowiedzi sugerują, że problemem nie była oryginalna historia, co sugerowało wcześniej wiele osób, a fakt, że kierownictwo wystraszyło się i nakazało wprowadzenie zmian.
The Hollywood Reporter odbyło rozmowę z osobami pracującymi przy animacji Elio – wielkiej klęsce Pixara. Ich wypowiedzi sugerują, że problemem nie była oryginalna historia, co sugerowało wcześniej wiele osób, a fakt, że kierownictwo wystraszyło się i nakazało wprowadzenie zmian.

Twórcy byli zachwyceni materiałem, który zobaczyli dwa lata temu, a szczególnie sceną, podczas której Elio zbierał śmieci na plaży i przerabiał je na ubrania, robiąc później pokaz mody dla kraba. Jeśli jesteście w wąskim gronie widzów, którzy widzieli film, a nie pamiętacie tego momentu, to już spieszymy z wyjaśnieniem – wycięto go, tak jak wiele innych oryginalnych wątków.
Początkowo reżyserem filmu Adrian Molina, który wcześniej stworzył dla Pixara animację Coco, nagrodzoną dwoma Oscarami. Kłopoty miały zacząć się mniej więcej latem 2023 roku, gdy odbyły się pierwsze pokazy testowe w Arizonie. Choć według świadków widzowie mieli bardzo pozytywnie ocenić film, to na pytanie, czy obejrzeliby go w kinie, ponoć nikt się nie zgłosił. To zapaliło czerwoną lampkę u kierownictwa Pixara. Mniej więcej w tym samym czasie Molina miał pokazać najnowszą wersję filmu swojemu przełożonemu, Pete'owi Docterowi. W studiu pojawiły się plotki, że twórca poczuł się szczerze dotknięty rozmową z szefem. Niedługo po tym opuścił projekt, a na jego miejsce weszli Madeline Sharafian i Domee Shi.

Co poszło nie tak z nowym filmem Pixara?
Ostatecznie film miał roczne opóźnienie i zadebiutował w kinach 22 czerwca 2025 roku. Szybko pojawiły się nagłówki o wielkiej porażce. Film zarobił jedynie 20,8 milionów dolarów – to najniższe otwarcie w historii Pixara. Wiele osób zaczęło się więc zastanawiać: co poszło nie tak?
Sarah Ligatich, która pracowała dla Pixara, powiedziała portalowi The Hollywood Reporter, że była „głęboko zasmucona i rozżalona wprowadzonymi zmianami” i zauważyła, że wiele utalentowanych osób odeszło wraz z Moliną. Niektóre źródła twierdzą, że zrobili to w oznace solidarności z reżyserem, a inne temu zaprzeczają. Tak czy owak, ponoć wiele osób zaangażowanych w projekt było niezadowolonych ze zmian, jakie wprowadzili Madeline Sharafian i Domee Shi. Co ciekawe, ponoć America Ferrera, która miała podkładać głos mamie Elio, także zwolniła się ze względu na kolejne poprawki w scenariuszu: po pierwsze ciągle zmieniano jej dialogi i musiała je nagrywać od nowa, a po drugie nie podobała jej się nowa wersja postaci. Aktorka odmówiła komentarza.
Od byłych pracowników Pixara pojawiły się również inne komentarze: „Kiedy usuwasz tak wielką część postaci, zostajesz z niczym”; „Elio, który jest w teraz kinach, jest o wiele gorszy od najlepiej wersji Adriana”; „początkowo Elio był tak zabawną i charyzmatyczną postacią, a teraz stał się bardzo generyczny”; „Chciałbym zapytać Pete'a i innych dyrektorów Disneya, czy ich zdaniem przepisanie było tego warte. Czy straciliby aż tyle pieniędzy, gdyby po prostu pozwolili Adrianowi opowiedzieć swoją historię?”.
Ich zdaniem również film stracił jeszcze więcej pieniędzy, niż początkowo szacowany, a budżet był większy o przynajmniej 50 milionów dolarów od tego, co przekazano mediom. Biorąc pod uwagę fakt, że wersja Moliny była już prawie ukończona, wprowadzenie zmian w praktyce oznaczało, że twórcy musieli stworzyć drugi film.
Z tego wszystkie można wyciągnąć kilka wniosków. Po pierwsze, wiele osób martwi się, że Pixar tudzież Disney całkowicie będą starali się wymazać różnorodność na ekranie po tym, jak zmieniła się sytuacja polityczna w USA. Po drugie, widzowie są zaalarmowani tak dużym ingerowaniem w wizję reżysera.
Szalone teorie z bajek Disneya i Pixara - Auta zabiły swoich właścicieli, a Tarzan, Elsa i Anna są spokrewnieni
Jakie bajki Disneya i Pixara skrywają największe tajemnice? W naszej galerii znajdziecie między innymi teorie na temat Ratatuj, Lilo i Stich, Krainy Lodu, Małej Syrenki, W głowie się nie mieści i Aladyna. Jedna z nich łączy produkcje, które dzieli 30 lat różnicy! Co więcej, nawet twórca Tarzana i Krainy Lodu podzielił się swoją własną szokującą teorią...
Źródło: The Hollywood Reporter



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 48 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1952, kończy 73 lat

