AMC miała szczególnie naciskać na stworzenie spin-offa serialu "Mad Men" podczas negocjacji kontraktu z Matthew Weinerem, po 4. sezonie. Doszło wtedy do sporu między twórcą serialu a stacją, który spowodował opóźnienie produkcji i premiery 5. sezonu. Najwyraźniej jednym z punktów spornych był właśnie potencjalny serial towarzyszący. Szefowie stacji chcieli, aby spin-off znalazł się w kontrakcie Weinera, mimo że nie mieli pojęcia o czym miałby on opowiadać.

Sandra Stern z Lionsgate, firmy produkującej serial, przyznała:

Kiedy zaczęliśmy negocjować z AMC, jedną z rzeczy, którą chcieli był spin-off. Rozmawialiśmy o takim, który rozgrywałby się w czasach współczesnych, jednak biorąc pod uwagę fakt, że serial kończy się prawie 50 lat temu, większość bohaterów by nie żyła. Sally była jednyną na tyle młodą bohaterką, że mogliśmy ją sobie wyobrazić 30 czy 40 lat później. Był też czas, kiedy myśleliśmy o spin-offie dla Peggy, a la"Better Call Saul", gdzie postać drugoplanowa wyjeżdża do Los Angeles. Matt [Weiner] nie chciał zobowiązać się do stworzenia spin-offa. Nie czuł się z tym dobrze.

Czytaj także: Jennifer Carpenter z główną rolą kobiecą w „Limitless”

Elisabeth Moss zapytana o to rok temu, wyraziła chęć na udział w ewentualnym spin-offie, ale tylko pod warunkiem, że to Weiner byłby odpowiedzialny za nową produkcję. Sezon 7B, który jest ostatnim dla serialu "Mad Men", zadebiutuje na antenie AMC 5 kwietnia.