Aquaman został wyreżyserowany przez James Wan, który wywodzi się z hitowych horrorów. Filmowiec nie kryje, że na niego ma wpływ twórczość H.P. Lovercrafta. W filmie mamy zobaczyć sporo nawiązań do powieści słynnego pisarza. Na Twitterze napisał, że nie mógł stworzyć Aquamana bez podkreślenia wpływu Lovercrafta na niego jako reżysera. Między innymi smaczki objawiają się w cytowaniu Lovercrafta przez postać Czarnej Manty.

Tak James Wan napisał na Twitterze:

W jednym z wywiadów tłumaczy, że był świadomy jakiego rodzaju film tworzy. Dlatego czasem chciał pobawić się w budowanie wizualnego mroku, ale nie chciał iść w rejony kina grozy. Jedyną - jego zdaniem - troszkę straszniejszą sceną - jest spotkanie Aquamana z podwodnymi potworami. Pobawił się tą sceną, ale podkreśla, że nie chciał robić nic przytłaczającego i wywołującego negatywne emocje.

Wan mówi, że jego celem było stworzenie pięknego wizualnego widowiska. Chciał stworzyć produkcję, która pod tym względem będzie wyglądać inaczej, niż cokolwiek innego do tej pory miało premierę. Przyznaje, że po raz pierwszy pracował z efektami specjalnymi na taką skalę.

W promocję Aquamana włączyło się w HBO, publikując w mediach społecznościowych zabawne wideo. W nim też widzimy bohaterów serialu Entourage, w którym - jak pamiętają fani - bohater grał Aquamana w kinowym filmie. Zobaczcie, jak to rozegrano:

Na koniec szkic koncepcyjny pokazujący wizualizację sceny znanej z trailera: