Jak już się zapewne zdążyliście domyślić, zaczęli śpiewać, a dokładnie aktorka odtwarzająca postać Tess. Nikt jednak nie krzyknął cięcie, ani nie stanął w osłupieniu, zamiast tego ekipa poszła za ciosem i Troy Baker również zaczął wyśpiewywać swoje kwestie. Poniższy materiał zawiera spoilery, więc jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji zagrać w The Last of Us, a ma taki zamiar, to lepiej niech nie ogląda. Pozostali natomiast niech szybciutko sprawdzą, co to znaczy prawdziwie alternatywne zakończenie. Widać, że Naughty Dog to hipsterzy.