

Stworzenie bohatera przyciągającego widza nie należy do najłatwiejszych zadań. A gdy już się to uda, utrzymanie jego charyzmy i prezentacja oryginalnego stylu w dalszych odsłonach okazuje się jeszcze trudniejsza. Wiele ważnych i lubianych postaci zostało nagle zepchniętych z własnego piedestału i zastąpionych sztampowymi lub karykaturalnymi wersjami samych siebie.
Oczywiście twórcy filmowi nie robią tego z premedytacją – z zamysłem zniszczenia pierwotnie napisanej wersji postaci i stłamszenia cech, które pokochali widzowie. Aż tacy źli nie są, a przynajmniej część z nich. Wynika to często z nowego kierunku, w jakim zmierzają kontynuacje lub z nietrafionych decyzji scenariuszowych, przez co bohater staje się przewidywalny. W przypadku nowej drogi dla serii postać zmuszona jest walczyć o utrzymanie tożsamości, co w większości przypadków kończy się porażką.
Choć kultowi bohaterowie bronią się często własnym nazwiskiem, pozostaje gorzki posmak złych wyborów twórców. Przedstawiamy listę ikonicznych postaci, których potencjał z każdym kolejnym filmem był stopniowo zatracany, a widzowie nie mogli z tym nic zrobić.
Bohaterowie kina, których potencjał zmarnowały kontynuacje
Źródło: screenrant.com

