Christoph Waltz wciąż dementuje, że gra Blofelda w „Spectre”
Christoph Waltz ("Django") nadal zaprzecza, że gra ikonicznego złoczyńcę w nowym filmie o Jamesie Bondzie pt. "Spectre". Mówi prawdę, czy to tylko chwyt marketingowy?
Christoph Waltz ("Django") nadal zaprzecza, że gra ikonicznego złoczyńcę w nowym filmie o Jamesie Bondzie pt. "Spectre". Mówi prawdę, czy to tylko chwyt marketingowy?
Od momentu ogłoszenia obsady filmu "Spectre" w zeszłym roku, media spekulują kto w filmie zagra Ernsta Stavro Blofelda, szefa przestępczej organizacji SPECTRE, która pojawiała się w poprzednich obrazach serii o przygodach Jamesa Bonda.
Dla wszystkich oczywistym było, że wcieli się w niego Christoph Waltz, ale aktor wciąż te plotki dementuje:
To całkowita nieprawda. Ta plotka zaczęła się w internecie, a internet to szkodnik. Moja postać nazywa się Franz Oberhauser.
Wszyscy zastanawiają się, czy nie mamy tu przypadkiem do czynienia z sytuacją podobną do tej z filmu "Star Trek Into Darkness", kiedy to z uporem maniaka próbowano nam wmówić, że Benedict Cumberbatch nie gra Khana.
Czytaj także: „Bogaci bankruci” – 17 nowych odcinków w planach
Wydaje się jednak, że twórcy Bonda raczej takiego samego błędu nie popełnią. Im bardziej Waltz zaprzecza temu, że gra Blofelda, tym bardziej ludzie mu nie wierzą, po przecież byłby w tej roli perfekcyjny. Być może scenarzyści przygotowali dla nas porządny twist, a Blofelda (o ile postać w ogóle w filmie się pojawi) zagra Andrew Scott, czyli Moriarty z "Sherlocka".
Źródło: collider.com / zdjęcie: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1959, kończy 65 lat