

Joss Whedon, reżyser i scenarzysta filmu "Avengers: Age of Ultron", wyjawia, że nie będzie sceny po napisach końcowych. Uznali, że nie ma szans, by przebić scenę z jedzeniem shoarmy z poprzedniej części.
- Nie ma nic na samym końcu filmu i nie oszukuję was. Chcemy, aby widzowie o tym wiedzieli, aby nie siedzieli 10 minut podczas napisów końcowych i potem mówili: "Sukinsyny! Zabiję ich!" - mówi Joss Whedon.
Kevin Feige jednak potwierdza, że będzie typowa scena po pierwszej części napisów końcowych, czyli tak jak w każdym filmie. Ma być to krótka scena służąca za epilog. Nie będzie natomiast sceny po całych napisach.
[video-browser playlist="679222" suggest=""]
Dyrektor Marvela obiecuje kilka niespodzianek w "Avengers: Age of Ultron", ale nic szczególnie wielkiego. Dementuje plotki o Captain Marvel, mówiąc, że nie ma w tym filmie ukrytej kobiecej postaci.
Czytaj także: Wybrano reżyserów "Avengers: Infinity War"
Film też dostał oficjalnie kategorię wiekową PG-13 za intensywne sekwencje akcji w klimacie science fiction, przemoc, destrukcję i sugestywne komentarze.
Na koniec SPOILER o jednej z niespodzianek, o których mówił Kevin Feige:
Otóż zachodnie media dotarły do oficjalnej listy obsady, na której zauważono Josha Brolina w roli Thanosa zwanego Szalonym Tytanem. Główny czarny charakter kinowego uniwersum do tej pory pojawił się w filmach "The Avengers" oraz "Guardians of the Galaxy". Marvel tego nie potwierdza i nie wiadomo nawet, w jakich okolicznościach miałby się on pojawić.
"Avengers: Age of Ultron" zadebiutuje w Polsce 7 maja.
Źródło: ew.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

