Z całą stanowczością podkreślam, że Logan to nie jest film dla dzieci. Nie mamy do czynienia z lekką, zabawną historią superbohaterską jak poprzednie filmy z Wolverine'em. Jego fabuła jest dojrzała, poważna, wchodząca na rejony mocnego dramatu obyczajowego, który porusza tematykę nie tylko nieodpowiednią dla dziecka, ale także kompletnie dla niego niezrozumiałą. Nie jest to bowiem prosta, pełna humoru historia walki dobra ze złem, jak w prawie każdym filmem opartym na komiksach.

W Stanach Zjednoczonych film dostał kategorię wiekową R, co oznacza, że nie powinny go oglądać osoby poniżej 17 roku życia. Takowe mogą zostać wpuszczone do kina tylko w towarzystwie dorosłego opiekuna. W Polsce nie ma regulacji prawnych w kwestii kategorii wiekowych w kinach. Zatem, jeśli rodzic chce iść na film z 10-latkiem, kina nie mają prawa odmówić sprzedaży biletu. Tak też było w zeszłym roku przy filmie Deadpool, gdzie wściekli rodzice wychodzili, robili afery i żądali zwrotu pieniędzy, bo przecież to nie jest film dla dzieci. Dla tego uczulam, że Logan nie jest dla najmłodszych! Niech Was polski dubbing nie zmyli.

Czytaj także: Nasza recenzja Logana

Film ma bardzo wysoki poziom przemocy. Krew bryzga, szpony haratają ciało, przebijają i obcinają głowy, pozbawiają kończyn i... to wszystko jest bardzo obrazowo i dosadnie pokazane. James Mangold, reżyser tego filmu, nie ucieka okiem kamery przed przemocą, a pokazuje walkę w sposób niezwykle brutalny. Wszystko też okraszone jest wulgaryzmami. Zatem postacie co jakiś czas rzucą jakimś soczystym słowem nieodpowiednim dla dziecka.

Ten news powstał dla wszystkich rodziców, którzy nie śledzą na bieżąco informacji w Internecie, ale uznają, że skoro produkcja jest wyświetlana z polskim dubbingiem, z automatu jest dla dzieci. Podkreślam to z całą stanowczością, treść tego filmu NIE JEST przeznaczona dla najmłodszych.

Jesteś fanem mocnych historii komiksowych? Nowe wydanie 300 Franka Millera już w sprzedaży