Darren Aronofsky chciał Joaquina Phoenixa w swoim "autorskim" Batmanie
Po porażce filmu Batman i Robin Joela Schumachera, postać Mrocznego Rycerza miała osiem lat ekranowej przerwy. Nie oznacza to jednak, że nie planowano nowego filmu, a za kamerą miał stanąć Darren Aronofsky.
Po porażce filmu Batman i Robin Joela Schumachera, postać Mrocznego Rycerza miała osiem lat ekranowej przerwy. Nie oznacza to jednak, że nie planowano nowego filmu, a za kamerą miał stanąć Darren Aronofsky.
Darren Aronofsky po sukcesie Requiem dla snu w 2000 roku był brany pod uwagę jako reżyser nowego filmu o Batmanie. Podczas ostatniego wywiadu z Empire, filmowiec ujawnił, że jeden z jego największych konfliktów z Warner Bros., było pragnienie obsadzenia w filmie Joaquina Phoenixa właśnie jako Bruce'a Wayne'a. Ten ostatecznie po latach wcielił się w postać Jokera i otrzymał za swoją rolę Oscara.
Inspiracją dla filmu Aronofsky'ego miał być komiks Batman: Year One Franka Millera. Film miał być niezwykle autorskim podejściem do postaci Mrocznego Rycerza, a reżyser chciał postawić na mroczny, surowy klimat i skupić się na problemach ulicy i miejskiej przestępczości. Bruce Wayne miał otrzymać nieco inną genezę i zamiast wychowywania się w olbrzymiej rezydencji, dorastałby w warsztacie samochodowym. Aronofsky komentował po latach, że od początku miał brak wiary w to, że Warner Bros., zdecyduje się na realizację. Teraz w rozmowie z Empire zdradził, że chciał w głównej roli obsadzić Joaquina Phoenixa, zaś studio miało zupełnie inny typ.
Reżyser wspomina, że po zobaczeniu Batmana i Robina, ze słynnymi sutkami na swoim kombinezonie, chciał spróbować odważniej podejść do tematu i stworzyć coś nowego. Ostatecznie do tego nie doszło.
Źródło: collider.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat