Inżynierowie Google do perfekcji opanowali algorytmy wyszukujące treści w internecie. W ostatnim czasie firma skupia się na rozwijaniu systemów rozpoznawania obrazów za pośrednictwem sztucznej inteligencji, aby udoskonalić wynajdywanie zdjęć. Na tym jednak nie koniec innowacji związanych z wyszukiwarką. Korporacja chce także przeskanować pliki audio udostępnione w sieci, aby łatwiej dotarli do ciekawych podcastów.

Anglojęzyczne redakcje technologiczne zauważyły, że firma wprowadziła nową kategorię wyszukiwania, która aktywuje się, kiedy wprowadzimy w pole wyszukiwania słowo „podcasts”. Dzięki temu będziemy w stanie wyszukać nagrania poświęcone interesującej nas tematyce. W wynikach pojawi się nowy, podcastowy pasek, podobny do tego, który obecnie wyświetla filmy i grafikę nawiązujące do poszukiwanego tematu.

Po kliknięciu któryś z odnośników zostaniemy automatycznie przeniesieni do aplikacji Google Podcasts. Co ciekawe, wyszukiwanie działa również w Asystencie Google, aktywuje je się poprzez wypowiedzenie komendy „Hey Google, play a podcast…”. W przyszłości firma planuje także umożliwić odpalanie audycjiza pośrednictwem zewnętrznych aplikacji. Co może okazać się przydatne, jeśli jakiś materiał będzie dostępny na wyłączność na konkretnej platformie.

Niestety, na razie nie możemy skorzystać z tego narzędzia w Polsce. Wszystko prawdopodobnie przez to, że wyszukiwanie nie ogranicza się jedynie do przeskanowania tytułów nagrań. Google poszło o krok dalej i zaimplementowało do swojej wyszukiwarki mechanizm automatycznego transkrybowania materiałów audio. W ten sposób system wie nie tylko, jaki temat narzucił rozmówca w materiale promocyjnym, jest także w stanie zorientować się, o czym tak naprawdę jest dana audycja.

Zobacz także:

-

Google Stadia obiektem zainteresowania przeszło 4000 wydawców

-

Gry nie znikną z Google Stadia nawet jeśli deweloper wycofa się z platformy

Roboty indeksujące przeskanowały już przeszło 2 miliony nagrań. Nic dziwnego, że w pierwszej kolejności wzięto na warsztat materiały, które trafiają do szerokiego, anglojęzycznego grona odbiorców. Firma potrzebuje czasu, aby roboty indeksujące przeszperały internet, przetłumaczyły kolejne miliony podcastów i przeanalizowały ich tematykę. Ale kiedy w końcu uda się dopracować to narzędzie, z łatwością będziemy w stanie znaleźć w sieci interesujące materiały zarówno w formie tekstu, obrazu, jak i audycji dźwiękowej.