Pingwin był jedną z kluczowych postaci w pierwszym sezonie "Gotham". W tegorocznej odsłonie jest już u szczytu władzy i sam próbuje rozstawiać pionki. Na jego drodze stają jednak nowi przeciwnicy, w postaci Barbary Kean oraz Theo Galavana. Ponadto jego relacje z Jimem Gordonem nie układają się najlepiej.

Robin Lord Taylor wypowiedział się na temat zmiany w zachowaniu jego postaci.

- Jego problemy z pewnością siebie - przynajmniej w tym stopniu, w jakim okazywał je innym bohaterom - to była pewnego rodzaju taktyka, sposób, by chronić siebie. Teraz nie może już tego robić, przecież jest królem Gotham. Musi bardzo się postarać, by wszystkie gangi w mieście zaczęły razem współpracować.

Ponadto Taylor wspomina o sojuszu z jednym ze złoczyńców.

- Myślę, że mogę powiedzieć, że Nygma i Pingwin znów się spotkają, tym razem będzie mieć to jednak poważniejsze konsekwencje. To bardzo ekscytujące.

Czytaj także: 2. sezon serialu „Daredevil” – obejrzyj oficjalny teaser

Dziennikarze rozmawiający z aktorem na nowojorskim Comic-Conie spytali się go także o podejrzenia, kto może być Jokerem. Szczególnie interesująca jest teoria, która wypłynęła kilka dni temu mówiąca, że Błazeńskim Księciem Zbrodni może być Barbara Kean.

- To nic nowego w uniwersum DC. To 76-letnia historia, więc kiedy pojawia się nowy autor, zawsze dodaje się coś nowego. Lubię to, że możemy się tym bawić i wprowadzać nowe aspekty, tworzyć postaci, które nigdy wcześniej nie istniały.

Spytany o to, czy Erin Richards (grająca Barbarę) mogłaby przejąć tę rolę, aktor odpowiedział twierdząco.

- Zdecydowanie! Sama siebie nazywa "Stabby Babs", więc jeśli nie ona jest Jokerem, to nie wiem, kto może nim być.

A wy jak uważacie? Czy jedna z obecnych w serialu postaci może być Jokerem? A może dopiero go (lub ją) poznamy?