Jason Bourne doczekał się pięciu odsłon - gwiazdami cyklu byli Jeremy Renneroraz Matt Damon. Czy będzie kolejna część? Ostatni film z 2016 roku Jason Bourne, nie spotkał się z wielkim zainteresowaniem ze strony widzów i nie można mówić w kontekście tej produkcji o komercyjnym sukcesie. Po filmie mówiło się jednak o powstaniu szóstej części, za kamerą której stanąć miałby Paul Greengraas, a Matt Damon powtórzyłby swoją rolę. Wówczas aktor zapowiadał jednak, że historia będzie musiała być naprawdę dobra, aby obaj rozpoczęli pracę nad projektem. 

Producent trzymający pieczę nad franczyzą Ben Smith, pracuje obecnie nad serialem Treadstone z akcją w świecie wykreowanym w filmach. Zapowiadany jest jako serial pełen akcji, który będzie związany z tytułową organizacją znaną z filmów. Fabuła skupi się na uśpionych agentach rozsianych po całym świecie, którzy w tajemniczy sposób zostali "obudzeni", aby wykonać zabójcze misje. Według Smitha, szósta odsłona miałaby być powiązana z serialem. Nie podaje jednak szczegółów, ale daje do zrozumienia, że plany na szóstą część są wciąż w głowach osób decyzyjnych i jest szansa na powiązanie tego z produkcją telewizyjną. 

Zobacz także:

-

Legends of Tomorrow - zwiastun 5. sezonu. Bohaterowie w obliczu Kryzysu

-

Spy Racers - zwiastun animowanego spin-offu Szybkich i wściekłych od Netflixa

Czy Matt Damon powróci? Piąta część zostawiła otwartą furtkę i daje taką możliwość, ale wciąż nie wiele wiadomo i nie można być do końca pewnym, że aktor zdecyduje się na powtórzenie roli.