Jeremy Clarkson z „Top Gear” dziękuje fanom za wsparcie
Od momentu wybuchu afery związanej z programem "Top Gear", Jeremy Clarkson nie był aktywny na Twitterze. Zmieniło się to w piątek wieczorem.
Od momentu wybuchu afery związanej z programem "Top Gear", Jeremy Clarkson nie był aktywny na Twitterze. Zmieniło się to w piątek wieczorem.
Jeremy Clarkson oficjalnie na łamach portalu społecznościowego Twitter podziękował wszystkim fanom za wsparcie. Dodał też, że w przyszłym tygodniu los zarówno jego osoby, jak i programu "Top Gear (UK)" zostanie ostatecznie wyjaśniony.
Fani "Top Gear (UK)" od momentu zawieszenia Clarksona byli niezwykle aktywni. Tworzyli petycje oraz akcje w mediach społecznościowych. Brytyjskie media wspominają, że w BBC odbierano dziennie setki telefonów z całego świata, z prośbą o przywrócenie Clarksona do pracy. Niektórzy (a dokładnie jeden z braci lub kuzynów Stiga) próbowali nawet najechać czołgiem na siedzibę BBC i tam zbierać podpisy pod petycją.
Czytaj także: Afera „Top Gear”: Stig podjeżdża czołgiem pod siedzibę BBC i wspiera Clarksona
Jeremy Clarkson bez względu na wszystko nie zmieni się, co udowodnił podczas aukcji charytatywnej w ostatni czwartek. Dosadnie i bez zbędnych ceregieli opisał całą sytuację ze swojego punktu widzenia, wielokrotnie obrażając BBC.
Czytaj także: Afera „Top Gear”. Jeremy Clarkson przerywa milczenie: „BBC może się pierd***ć”
Jedno jest pewne - ostateczna decyzja zarówno w sprawie Clarksona jak i programu "Top Gear (UK)" zostanie podjęta przez BBC w przyszłym tygodniu.
Źródło: Twitter / Fot. BBC
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat