BBC zdecydowała się nie zamawiać drugiego sezonu zmagań archeologicznych. Decyzja zapadła na podstawie kiepskich recenzji i niepochlebnej opinii wśród widzów.

"Bonekickers" to przygody grupy archeologów, których umiejętności

łączą się podczas oględzin różnorodnych znalezisk takich jak ciała, książki czy broń. Wszystko to prowadzi ich do zbadania przeszłości, która ujawnia przed nimi niebezpieczeństwa i tajemnice teraźniejszości.

Począwszy od odkopania zamordowanych niewolników z XVIII w po możliwe odkrycie drzewa Krzyża świętego, każdy odcinek przedstawia widok na dany okres w historii, ale co ważniejsze, jest refleksją dotyczącą tego, jak żyjemy w naszych czasach.

Cała seria okazuje się jednak większą zagadką, którą główna bohaterka Gillian zachowuje dla siebie ze strachu przed pośmiewiskiem - poszukiwanie największego skarbu w historii ludzkości, poszukiwanie, które doprowadziło jej genialną matkę do szaleństwa, poszukiwanie, z którym musi się zmierzyć intelektualnie przeciwko aroganckiemu, wytwornemu historykowi z telewizji.

Serial może i zawierał nieco niedoskonałości, ale w końcu miał zapewnić rozrywkę, a nie zastępować lekcje historii. Szkoda, że BBC zapomniało o tym szczególe.