David Ayer i Margot Robbie zabrali głos na temat swojej współpracy ze studiem Warner Bros. w ramach filmów wchodzących w skład Kinowego Uniwersum DC. Pierwszy z nich został wprost zapytany na Twitterze o to, czy nie żałuje tego etapu swojej kariery. Oto jego odpowiedź:
Nawet przez chwilę. Pracowałem ze wspaniałymi ludźmi. Film (Suicide Squad - przyp. aut.) dostał Oscara, poradził sobie świetnie w box office. Dzięki niemu powstała franczyza i zapowiedziano spin-offy. Czy to się może podobać czy nie, ale jesteśmy w połowie drogi do uzyskania statusu kultowej produkcji. Dojrzałem jako człowiek, dojrzałem też twórczo. Warner Bros. dał mi szansę i jestem za to wdzięczny.
Nieco bardziej krytycznie do sprawy podchodzi Robbie:
Najważniejszym zadaniem producenta jest wybranie reżysera i trwanie przy tej decyzji. Możesz trwać przy swoim reżyserze i powątpiewać właściwie w cokolwiek. Zdarzają się momenty, że wkraczasz i dyskutujesz na temat konkretnej sytuacji. (...) W mojej opinii dobry producent ufa swojemu reżyserowi, a jego zadanie polega na umożliwieniu mu realizowania własnej wizji. To wszystko. To całe twoje zadanie. Jeśli taka jest wizja reżysera, to musisz zrobić wszystko, aby mu umożliwić jej urzeczywistnienie.
Dodając jeszcze:
W uniwersum DC również decydujesz o wyborze reżysera, który ma własną wizję. Musisz pozwolić mu ją zrealizować i wkraczać w pewnych momentach jeśli wymaga tego sytuacja, by trzymać tę wizję na właściwym kursie. Myślę, że to właśnie powinni robić producenci.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj