Premiera filmu Justice League zbliża się wielkimi krokami. W Stanach Zjednoczonych odbyły się pierwsze pokazy testowe produkcji - już w wersji, za którą odpowiadał Joss Whedon. Zazwyczaj w tego typu przypadkach widzowie podpisują klauzulę tajemnicy, jednak doskonale zazwyczaj poinformowany w sprawach dotyczących DC portal Batman-News dotarł do niektórych z szczęśliwców, którzy mieli okazję zobaczyć film. Są oni niezwykle zadowoleni z pokazu, określając dzieło mianem "fantastycznego". Co więcej, jedna z osób, której nie podobały się Batman v Superman: Dawn of Justice i Suicide Squad, wyszła z seansu "zachwycona".

Jak donosi jeszcze Batman-News, w wersji pokazanej testowo na pewno nie pojawia się Lex Luthor - dlatego też w sieci spekuluje się na temat tego, czy ostateczna kinowa wersja produkcji będzie różnić się od tej, którą widzom w USA zaprezentowano w minionym tygodniu.

Zobacz także: Liga Sprawiedliwości - Fash nie będzie miał kultowego przedmiotu z komiksów

Magazyn Forbes dokonał z kolei wstępnej analizy wyników, jakie Justice League może uzyskać w box office. Prognozy są optymistyczne, wzmocnione w dodatku przez Święto Dziękczynienia, które będzie poprzedzać premierę filmu. Wedle wyliczeń, produkcja ma zarobić od 133 do 166 mln dolarów w weekend otwarcia, natomiast jej ogólne wpływy w globalnej skali mają ostatecznie wynieść blisko 1 mld dolarów (z czego ponad 400 mln dolarów to zarobki z rynku północnoamerykańskiego).

Forbes przyjął również wariant pesymistyczny - końcowy wynik produkcji w takiej opcji ma sięgnąć 843 mln dolarów wpływów na całym świecie, natomiast w weekend otwarcia Justice League powinna zarobić 105 mln dolarów w USA.