

Po wielkim komercyjnym sukcesie Barbie w 2023 roku, Mattel liczy na to, że równie dobrze w kinach poradzi sobie aktorski film Masters of the Universe, który skupia się na He-Manie. The Hollywood Reporter porozmawiał z prezeską Mattel Studios, która miała okazję znaleźć się na planie produkcji.
Czytaj więcej: Prism - Netflix szykuje intrygujący serial o zjawach. Millie Bobby Brown znów z nadnaturalną mocą
Robbie Brenner w najnowszym wywiadzie tak opowiadała o swoich wrażeniach z planu Masters of the Universe:
Brenner przyznała, że widziała nawet wczesną wersję reżyserską filmu Masters of the Universe. Jest zachwycona tym doświadczeniem i nazwała go "idealnym uzupełnieniem Barbie". Dodała, że świetnie się bawiła, a do tego film jest zdecydowanie inny. Natomiast Mattel doskonale zdaje sobie sprawę z wyzwań, przed którymi stoją w przyszłości.
Dodała, że dzięki temu, że Mattel Studios działa w filmach i telewizji pod jedną marką i w jednym ekosystemie to daje im to nieograniczone możliwości.
Masters of the Universe - obsada, twórcy
Reżyserem filmu jest Travis Knight (Bumblebee), a scenariusz napisał Chris Butler. W He-Mana wcielił się Nicholas Galitzine, a w Szkieletora - Jareda Leto. W obsadzie są również Alison Brie (Evil-Lyn), Camila Mendes (Teela) oraz Idris Elba (ojciec Teeli).
Masters of the Universe - premiera 5 czerwca 2026 roku.
Źródło: comicbookmovie.com

