fot. materiały prasowe
Występ Heatha Ledgera jako Jokera w Mrocznym Rycerzu Christophera Nolana wciąż pozostaje jednym z najbardziej ikonicznych i docenianych w filmowych adaptacjach komiksów. Za tę rolę aktor pośmiertnie otrzymał statuetkę Oscara. Jego kolega z planu szczerze uważa, że zasłużył na to wyróżnienie. Chodzi o Michaela Caine'a, który opowiedział o swojej współpracy z Ledgerem w nowej biografii zatytułowanej Don't Look Back, You'll Trip Over.
Źródło: materiały prasoweMroczny Rycerz - Michael Caine zachwala występ Ledgera
Wspominając pracę na planie z Heathem Ledgerem, Michael Caine przyznał, że jego transformacja była imponująca, ale zarazem "niezwykle przerażająca". Opisał aktora jako "uroczego, bardzo delikatnego i skromnego gościa", dlatego zastanawiał się, jak podejdzie do tak psychodelicznej roli - szczególnie że musiał zmierzyć się z cieniem kreacji Jacka Nicholsona. Ledgerowi udało się jednak stworzyć wizję Jokera jako postaci głęboko wypaczonej i zniszczonej, choć nigdy nie pokazano, co doprowadziło go do takiego stanu.
Ben Affleck opowiada o swojej roli jako Batmana. "To było naprawdę złe doświadczenie"
Przy tym Caine podkreślił, że nie przerażał go sam Ledger, jednak zaniepokoiła go kompletna zmiana w jego zachowaniu w momencie, gdy włączano kamerę. Wspomniał również o dobrej relacji aktora z Christianem Bale'em - na planie "dobrze się bawili", a później Ledger przeobrażał się w kogoś na wzór potwora.
Ledger zmarł w wieku 27 lat, na krótko przed premierą kinową Mrocznego Rycerza. Caine skomentował, że żałuje, iż jego kolega z planu nie mógł osobiście odebrać Oscara za swój niezapomniany występ w produkcji Christophera Nolana.
Kontynuacja Batmana z innym tytułem niż zakładano? Możliwe wątki fantastyczne!
Mroczny Rycerz - zdjęcia zza kulis
Źródło: comicbookmovie.com