Serial Knight Rider to jeden z hitów telewizji lat 80. W Michaela Knighta, detektywa, który rozwiązywał sprawy kryminalne wraz ze swoim supernowoczesnym samochodem, wcielał się David Hasselhoff. Aktor przyznaje, że bardzo chciałby powrotu swojej postaci - zarówno w serialu, jak i w filmie pełnometrażowym. Ma nawet konkretny pomysł - najlepiej, żeby solowa produkcja o bohaterze przypominała zeszłoroczny film Logan. Jak mówi Hasselhoff:

Spotkałem Roberta Rodrigueza, który zrobił Od zmierzchu do świtu i Maczetę. I powiedziałem mu: "Musisz też zrobić Nieustraszonego". Zapytał mnie wtedy, czy może zrobić sobie ze mną selfie, a ja mu na to: "Nie, nie chcę selfie. Chcę tworzyć serial. Chcę zrobić nowy film! Chcę powrotu tych historii w znacznie mroczniejszym wydaniu! Typu: Michael Knight powraca i jest strasznie wkurzony...". Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. I jeśli już będzie, to tylko w stylu, jaki prezentuje Logan: Wolverine. Będzie mrocznie. Nieustraszony Hasselhoff. Ciąg dalszy sagi.

Czytaj także: Czołówka Carpool Karaoke: The Series w stylu serialu Gra o tron

Na razie nie ma żadnych doniesień, by w planach był jakikolwiek film o przygodach Knighta. Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku ogłoszono, iż powstanie nowa wersja znanego serialu, o czym informowaliśmy tutaj. Dokładne szczegóły nie są jeszcze znane.