Po premierze konsoli Nintendo Switch w sieci pojawiło się dużo krytycznych komentarzy. Użytkownicy narzekali m.in. na stacje dokującą, która w niektórych przypadkach rysowała ekran konsoli, a także na problemy z desynchronizacją lewego kontrolera JoyCon.
Czytaj także: W Resident Evil 7 miała pojawić się nietypowa mechanika skradania i pies
Amerykański oddział Nintendo postanowił odnieść się do sytuacji z kontrolerem i wyjaśnił, że nie jest to powszechny problem - miał on dotyczyć jedynie niewielkiej partii urządzeń. Kolejne konsole mają zaś być od tego błędu wolne. Dodatkowo poinformowano, że osoby, które zmagają się z desynchronizacją mogą skontaktować się z pomocą techniczną firmy i poprosić o naprawę wadliwego urządzenia.
Źródło: kotaku.com / fot. Nintendo