

Powoli wkraczamy w sezon debiutu filmów, które mogą celować w nominacje do prestiżowych Oscarów. Zdaniem Variety jedną z takich produkcji może być Nuremberg w reżyserii Jamesa Vanderbilta, która zadebiutowała podczas festiwalu filmowego w Toronto. To psychologiczny thriller, który na tapet bierze międzynarodowy proces karny w Norymberdze toczony przeciwko nazistowskim zbrodniarzom wojennym. Na nominacje może liczyć nie tylko Russell Crowe, ale też Leo Woodall oraz polska legenda Hollywood - Dariusz Wolski!
Ministranci – zwiastun polskiego filmu. Dzieciaki w walce z Kościołem niczym Robin Hood
Występ Russella Crowe'a w roli Hermana Göringa został ochrzczony najlepszym w jego karierze od dwudziestu lat - od czasów Człowieka ringu. Aktor nauczył się dla roli języka niemieckiego i świetnie wciela się w rolę zbrodniarza, który pomimo swoich występków, a dzięki charyzmie, jest w stanie oczarować całą salę sądową. Naprzeciw niego stoi Douglas Kelley, którego gra Rami Malek. Ich utarczki słowne ogląda się z wielkim zainteresowaniem i stanowią centrum całej produkcji, która momentami zakrawa o film dokumentalny. To też zasługa zdjęć polskiego operatora, czyli Dariusza Wolskiego, którego praca potrafi przenieść w czasie i sprawić, że widz czuję się jakby sam uczestniczył w tych wydarzeniach. W swoim dorobku ma już nominacje do Oscara za Nowiny ze świata.
Szansę na statuetkę ma również Leo Woodall, który przełom w karierze zaliczył przy okazji występu w Białym lotosie. Podobnie do Crowe'a również nauczył się języka niemieckiego specjalnie dla tej roli. Variety podaje, że jedna z końcowych scen z jego udziałem była w stanie wzruszyć każdego obecnego na sali kinowej i może być on poważnym kandydatem do Oscara w roli drugoplanowej.
James Vanderbilt może się też czaić na nominację w kategorii scenariusza adaptowanego, ponieważ całość opiera się na książce Jacka El-Haiego zatytułowanej The Nazi and the Psychiatrist.
Ranking filmów, które zdobyły Oscara
Źródło: variety.com

