Robert Rodriguez o reżyserii „Gwiezdnych Wojen”

Wiemy, że poza trzecią trylogią, są również plany na spin-offy o różnych bohaterach. Informowaliśmy jakiś czas temu, że prawdopodobnie jeden z nich będzie inspirowany "Siedmioma samurajami" Akiry Kurosawy. Co o takim podejściu sądzi reżyser?

- Nie przeszkadza mi to, że robią więcej "Gwiezdnych Wojen". Podoba mi się pomysł robienia spin-offów, jak na przykład można by zrobić o postaci Boba Fetta. Jest tak wiele tematów, które można pokazać. George stworzył tak wielki świat, który teraz tylko czeka. Powinni dać ludziom możliwość zabawy postaciami. Bogactwo tego uniwersum jest ogromne - opowiadał.

W przypadku sytuacji, gdyby dostał propozycję wyreżyserowania "Gwiezdnych Wojen" nie jest do końca pewien, czy by się zgodził.

- Nie wiem. To zależy o czym miałoby to być. George zainspirował mnie do robienia tego, czym się teraz zajmuje, czyli tym, czym on się zajmował. Pierwotnie chciał dostać prawa i zrealizować "Flasha Gordona". Próbował, ale nie udało mu się, więc napisał "Gwiezdne Wojny", w których wykorzystał swoje planowane podejście do "Flasha Gordona", nawet początkowe napisy. Myślę, że gdybym poprosił Lucasa o radę, powiedziałby mi: "Idź, zrób własne uniwersum "Gwiezdnych Wojen" - mówił Rodriguez, dodając, że z chęcią na pewno zgodziłby się na film o Hanie Solo.

Przypomnijmy, że reżyserem VII epizodu został J.J. Abrams.