fot. Tri-Star Pictures
Od premiery Stalowych magnolii, czyli jednego z pierwszych filmów w karierze Julii Roberts, a przy tym tego, za rolę w którym zdobyła nominację do Oscara, minęło 35 lat. O kulisach pracy nad filmem Herberta Rossa opowiedziała Daryl Hannah, która w filmie wcieliła się w postać Annelle Dupuy-DeSoto. Okazuje się, że pierwotnie to ona była faworytką do roli Shelby Eatenton-Latcherie, za którą Roberts otrzymała nominację do Oscara. Aktorka jednak nie była zainteresowana takim występem. Hannah przyznała w rozmowie z People, że błagała reżysera, aby ten zgodził się na to, by zagrała Dupuy-DeSoto.
Ostatecznie udało jej się zdobyć rolę z powodu... oszustwa. Na przesłuchanie do roli przyszła w pasującej stylizacji i w okularach.
Hannah miała też wiele ciepłych słów dla Julii Roberts.
Źródło: deadline.com