Śmierć jednej z postaci w 5. sezonie Gry o tron miała być znacznie drastyczniejsza
Okazuje się, że w 5. sezonie serialu Gra o tron twórcy początkowo chcieli zupełnie inaczej pokazać śmierć jednej z postaci, co w jednym z ostatnim wywiadów wyjawiła Nell Tiger Free.
Okazuje się, że w 5. sezonie serialu Gra o tron twórcy początkowo chcieli zupełnie inaczej pokazać śmierć jednej z postaci, co w jednym z ostatnim wywiadów wyjawiła Nell Tiger Free.
Twórcy serialu Game of Thrones przyzwyczaili nas do tego, że śmierci postaci w historii potrafią wyglądać naprawdę widowisko - nie ma tu specjalnego znaczenia, czy sprawa dotyczy dorosłego czy dziecka. I tak król Joffrey umierał w konwulsjach na oczach publiki, jednak jego siostra, Myrcella, spokojnie wyzionęła ducha w ramionach swojego biologicznego ojca, Jaime'ego. Okazuje się jednak, że ta śmierć miała początkowo prezentować się na ekranie znacznie drastyczniej, o czym zapewnia odtwórczyni roli Myrcelli, Nell Tiger Free:
Nie wiem czy w ogóle mogę o tym mówić, ale pierwotnie to miało wyglądać naprawdę drastycznie - dookoła mnóstwo krwi, moja głowa eksploduje, a kawałki mózgu walają się po całym statku. To było naprawdę ekscytujące. Choć nie lubię stylistyki gore, to jednak widziałam, jak bardzo twórcy chcieli w tej scenie pójść na całość - nie miałam z tym żadnego problemu.
Aktorka dodała ostatecznie, że po długich konwersacjach postanowiono, iż śmierć Myrcelli powinna wyglądać inaczej:
Zadecydowano, że jej śmierć ma być w pewien sposób odbiciem jej życia i musi mieć w sobie coś z niewypowiedzianej słodyczy.
Zobacz także: Nowe zdjęcia z 7. sezonu Gry o tron. Aktorka o postaci Melisandre
7. sezon serialu zadebiutuje na antenie HBO 16 lipca.
Źródło: screenrant.com / zdjęcie główne: HBO
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 45 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1970, kończy 54 lat