

Wszyscy fani Spawna czekają na nowy film, który wielokrotnie zapowiadał Todd McFarlane'a, a nad którym prace wciąż trwają latami. Wiemy, że projekt powstaje dla Blumhouse i to właśnie dzięki producentowi Jasonowi Blumowi poznajemy nowe konkretne informacje o procesie prac.
Spawn - co z filmem?
Projekt przeszedł sporą przemianę przez te lata. Pierwotnie miał być to niskobudżetowy horror ze Spawnem w tle. Producenci jednak zmienili wizję wspólnie z twórcą na coś, co będzie bardziej w klimacie tego, czego oczekują fani komiksu. Jason Blum w rozmowie z comicbook.com sugeruje otwarcie, że scenariusz jest jeszcze nie skończony, a przez strajk scenarzystów nie mogą tego etapu zamknąć i dopracować. Potwierdza jednak, że ciągle i wytrwale nad tym pracują, więc tutaj nic nie zmieniło się i nikt nie zrezygnował z projektu. Chcą to zrobić dobrze
Spawn nie ma daty premiery. Swego czasu Jamie Foxx był związany z główną rolą, ale nie wiadomo, czy nadal ją zagra.
Źródło: comicbook.com

