Wyjawiają, że w najbliższym odcinku "Second Star to the Right" poznamy przeszłość Bae, czyli to, co działo się z nim pomiędzy okresami, które już znamy. Będzie mieć to związek z Wendy Darling, która będzie opowiadać młodemu Bae o swoim mrocznym przyjacielu Piotrusiu Panie. Kitsis zdradza, że to, co przytrafi się Wendy i rodzinie Darlingów jest emocjonalnym kluczem finałowych odcinków. Zdradza także, że Emma przypomina Nealowi Wendy. W tym też odcinku zostanie przedstawiona nowa kraina, której nikt się nie spodziewa.
Opowiada o tym, że do postaci Piotrusia Pana i Nibylandii podchodzą kompletnie inaczej, niż to było dotychczas przedstawiane. Potwierdzają jednak, że ten wątek będzie dopiero odgrywać rolę w 3. sezonie.
W finale dowiemy się także, dla kogo pracują Tamara i Greg, ale nie poznamy motywów, którymi kieruje się ich zleceniodawca. Obiecuje, że nie będzie to typowy wątek tajemniczej organizacji, jakich pełno w serialach. Poznamy także los ojca Grega. Teraz, gdy Tamara i Greg pojmali Reginę oraz mają narzędzie, które ona zdobyła, chcą pozbyć się Storybrooke.
Producenci obiecują, że prawdopodobnie ktoś zginie w najbliższym odcinku. Przed końcem sezonu rozwinie się wątek Belle/Lacey, która da Goldowi nieoczekiwane spojrzenie na przepowiednie o Henrym. Sam Gold stanie przed wielkim dylematem, czy być dla Lacey tym, kim chce być, czy stać się lepszy dla swojego syna.
Odwołali się także do krytyki paralizatora, którym Tamara zabiła smoka i Pinokia. Przyznają się do błędu i twierdzą, że powinni byli to inaczej zrobić. Zakładali, że widzowie domyślą się, iż nie jest to normalny paralizator, ale nikomu to do głowy nie przyszło. Stąd też wynikła krytyka. Planują w finałowych odcinkach trochę rozwinąć temat tajemniczych gadżetów, jakimi posługuje się Tamara, a które ma od pracodawcy.