Szef platformy Netflix chce więcej seriali w kablówkach
Niedawno John Landgraf - prezes stacji FX zapowiedział, że w telewizjach kablowych tworzy się zbyt wiele seriali. Przeciwnego zdania są władze platformy internetowej Netflix.
Niedawno John Landgraf - prezes stacji FX zapowiedział, że w telewizjach kablowych tworzy się zbyt wiele seriali. Przeciwnego zdania są władze platformy internetowej Netflix.
Od jakiegoś czasu w telewizyjnej branży trwa dyskusja na temat liczby produkowanych seriali. Szczególnie w telewizjach kablowych, na przestrzeni ostatni lat, wzrosła ona kilkukrotnie. Czy to źle? Czy telewizje kablowe zostaną zalane przeciętnymi produkcjami, a dla władz liczyć będzie się ilość, a nie jakoś proponowanych seriali?
Czytaj także: Dodatkowe odcinki dla Blindspot i innych seriali NBC
Reed Hastings - prezes platformy Netflix jest zupełnie innego zdania. Odpowiadając na zarzuty Johna Landgrafa, który twierdził, że w kablówkach tworzonych jest zbyt wiele seriali, odpowiedział:
- On jest w błędzie. Nigdy nie będzie czegoś takiego jak "za dużo seriali". W telewizji jest dziś o wiele więcej możliwości niż kiedyś, o wiele więcej wyborów. Wszystko zależy od zawartości. Jeśli zawartość jest dobra, zawsze znajdziesz dla niej odpowiednią widownię. Na seriale wydawanych jest coraz więcej pieniędzy od dekad, ale podobnie jest w innych branżach. W grach wideo wszyscy inwestują w wirtualną rzeczywistość. To wszystko to tak naparwdę inwestycja w rozrywkę - tłumaczy Reed Hastings.
Platforma Netflix to klasyczny przykład miejsca, które systematycznie rozwijane jest pod względem seriali. Firma zaczynała od kilku produkcji na rok, obecnie tworzy ich rocznie około 12, a docelowo chce pokazywać po 2 nowe seriale (lub nowe sezony seriali) miesięcznie, co oznacza 24 produkcje rocznie.
Źródło: Business Insider / Fot. netflix
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat