Najnowszy trailer przynosi nam starego znajomego imieniem Caius. Główny protagonista poprzedniej odsłony toczy bój z dzielną Lightning. Jak na razie gra zapowiada się obiecująco i kto wie, może zwieńczenie trylogii okaże się najlepszą jej częścią. Szkoda jedynie, że zrezygnowano z drużyny na rzecz jednoosobowej armii, bo to akurat nie bardzo pasuje do serii "Final Fantasy".

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj