Widzieliśmy film „Sin City: Damulka warta grzechu”!
Część naszej redakcji widziała już wyczekiwany film Roberta Rodrigueza pt. Sin City: Damulka warta grzechu. Premiera w piątek 5 września.
Część naszej redakcji widziała już wyczekiwany film Roberta Rodrigueza pt. Sin City: Damulka warta grzechu. Premiera w piątek 5 września.
Sin City: Damulka warta grzechu to film, na który fani pierwszej części musieli czekać aż 9 lat. Mroczny komiks Franka Millera został wtedy w efektowny sposób przeniesiony na ekran przez Roberta Rodrigueza. Czy i tym razem należy spodziewać się sukcesu?
Kamil Śmiałkowski jest sceptyczny:
[cytat="Sin City: Damulka warta grzechu" - jak w tytule. Jest w tym filmie Eva Green w roli tytułowej damulki i cała reszta, która jest drugiej świeżości i z trudem porusza się na granicy pretensjonalności i totalnej wtórności. To nie jest zły film, ale z pewnością nie jest też dobry. I ktokolwiek widział jedynkę widział praktycznie już wszystko (oprócz Evy Green, która naprawdę dużo tu pokazuje). Więc ew. jako słabo podgrzana dokładka po daniu, które smakowało przed laty.] [/cytat]
Nie jest on w swojej opinii odosobniony. Dawid Rydzek dodaje:
[cytat=Jest taka scena, w której Eva Green jest w jacuzzi i ktoś komentuje to mówiąc, że nie chodzi o kąpiel, tylko spektakl. Jeśli słowo "kąpiel" zastąpimy "fabułą", wyjdzie nam zgrabne podsumowanie tego sequela. Warstwa wizualna jest równie dobra jak 9 lat temu (świetnie sprawdza się tu 3D), ale niestety widać, że najlepsze wątki z komiksu zekranizowano już wcześniej.] [/cytat]
Już niedługo na naszych łamach pełna recenzja filmu.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat