Wiele nowych szczegółów serialu „Daredevil”!
Steven S. DeKnight, prowadzący producent wykonawczy nadchodzącego serialu Marvela i platformy Netflix, opowiada o klimacie, Kingpinie i samym bohaterze zwanym Daredevil.
Steven S. DeKnight, prowadzący producent wykonawczy nadchodzącego serialu Marvela i platformy Netflix, opowiada o klimacie, Kingpinie i samym bohaterze zwanym Daredevil.
"Daredevil" to pierwszy z 5 seriali tworzonych przez Marvela i platformę Netflix. Historia popularnego superbohatera jest częścią kinowego uniwersum Marvela.
Nowe szczegóły wyjawili: prowadzący producent wykonawczy Steven S. DeKnight, Jeph Loeb z Marvel TV i Charlie Cox, odtwórca tytułowej roli.
Jeph Loeb zapowiada, że "Daredevil" będzie bardzo lokalną historią. Mówi, że o ile Avengers mają ratować świat, to Daredevil chce zająć się jedynie okolicą, w której dorastał. Ma być to unikalne spojrzenie na dzielnicę Hell's Kitchen w Nowym Jorku.
DeKnight mówi, że "Daredevil" będzie bardziej przypominać kryminał niż serial o superbohaterze. Ma być to opowieść realistyczna, odważna i bardzo rzeczywista. Za inspirację klimatyczną twórcy uznali "Prawo ulicy", który nazywają klasycznym serialem o superbohaterze. Czerpali także inspirację z filmów "Francuski łącznik" i "Taksówkarz". Loeb dodaje, że nie będzie tutaj żadnych nadnaturalnych mocy.
Podkreślają jednak, że pomimo unikalnego charakteru "Daredevil" nadal jest częścią kinowego uniwersum Marvela i jest z nim powiązany. Akcja rozgrywa się w zupełnie innej części miasta, która jeszcze w MCU nie była pokazywana.
Serialowy Daredevil nie jest człowiekiem bez strachu jak jego komiksowy odpowiednik. Charlie Cox uważa, że taka postać w serialu stałaby się szybko nudna i nie byłaby interesująca. Uważa, że mianem człowieka bez strachu określili go ludzie za to, co robi, ale tak naprawdę jest kimś, kto codziennie mierzy się z lękami i je przezwycięża.
Pod względem formy będzie to historia mroczniejsza, poważniejsza i momentami brutalniejsza niż jakakolwiek inna opowieść z kinowego uniwersum Marvela. DeKnight jednak przestrzega, że nikt tutaj nie robi serialu z kategorią wiekową od 21 lat. Obiecuje, że będzie odważniej i brutalniej niż w jakiejkolwiek produkcji Marvela, ale nie pójdą w stronę ekstremalnej przemocy czy nagości, bo historia tego nie wymaga, a nawet - zdaniem producenta - przez takie zabiegi jedynie by ucierpiała.
Historia słynnego Kingpina ma być w serialu równie ważna jak tytułowego bohatera. Loeb nazywa 1. sezon historią narodzin bohatera i narodzin superłotra. Wilson Fisk, zwany Kingpinem, będzie mieć w serialu wątek miłosny, który będziemy obserwować od początku i zobaczymy, jak na niego wpływa i jak go zmienia. Ma być to wielowarstwowa, głęboka postać oferująca ciekawsze motywy niż tylko "chcę podbić miasto i zarobić pieniądze".
Choć pierwotnie mówiono, że Bullseye (Colin Farrell grał go w filmie) nie pojawi się w serialu, to teraz DeKnight zapowiada, że tego nie wyklucza. Może się pojawić, ale nie wie dokładnie kiedy, ponieważ nie chcą wciskać w tę opowieść za dużo postaci, bo zrobi się bałagan.
"Daredevil" zadebiutuje w 2015 roku. Następne w kolejce do premiery są: "A.K.A. Jessica Jones", "Luke Cage", "Iron Fist" i na koniec "The Defenders", gdzie spotkają się wszyscy ci superbohaterowie.
Źródło: EW.com / Zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat