Źródło: materiały prasowe
John Rhys-Davies w najnowszym wywiadzie dla Screen Rant podczas Fan Expo opowiedział o problemach, jakie spotkały Władcę Pierścieni podczas kręcenia filmów w Nowej Zelandii. Zdradził, że zdjęcia musiały zostać wstrzymane ze względu na ekstremalne opady deszczu, a następnie wyjawił, jak reżyser, Peter Jackson, opanował sytuację.
Następnie zaczął wyliczać, że na zdjęcia czekała cała obsada (dziewięcioosobowa Drużyna Pierścienia), 200 koni, 200 członków ekipy filmowej, pomocników, łódki, a także sprzęt potrzebny dla koni, przyczepy dla zwierząt i dla aktorów. Dodał, że w tamtym czasie Wyspa Południowa nie była jeszcze tak dużą atrakcją turystyczną, jak teraz, dlatego nie było tam wtedy zbyt wielu miejsc noclegowych.
fot. Warner BrosJohn Rhys-Davies wszystkie te zasługi przypisał Jacksonowi.
Przypomnijmy, że jednocześnie kręcono trzy filmy na raz. Zdjęcia odbywały się w wielu lokacjach, obszarach chronionych i parkach narodowych od października 1999 roku do grudnia 2000 roku. Trylogia jest do dziś uważana za jedną z najlepszych adaptacji książek fantasy w historii kina.
fot. New Line ProductionsŹródło: screenrant.com