Woody Allen stworzył film pełnometrażowy dla platformy Amazon - produkcja nosi tytuł A Rainy Day in New York i miała mieć swoją premierę jeszcze w 2018 roku. Nic takiego jednak nie miało miejsca, ponieważ Amazon odłożył gotowy projekt na półkę. I choć decyzji nigdy nie uzasadniono, wszyscy łączyli ją z głośnymi oskarżeniami o molestowanie, które w tamtym czasie wybuchły wokół reżysera - przypomnijmy, że Allen został oskarżony o molestowanie przez Dylan Farrow, swoją adoptowaną córkę, która w momencie zdarzenia miała mieć 7 lat. Choć o sprawie wiadomo od dawna, w ubiegłym roku powróciła ona na usta dyskutujących w świetle ruchu #MeToo.

Teraz Allen zdecydował się na podjęcie kroków prawnych - zgodnie z nowymi informacjami, reżyser pozwał Amazona do sądu, twierdząc, że rezygnacja z jego filmu jest naruszeniem umowy, jaką zawarł z platformą. Gdy twórca domagał się wyjaśnienia przyczyn tej decyzji, przedstawiciele platformy mieli mu odpowiedzieć, że są nimi odnowione zarzuty o molestowanie oraz kontrowersyjne komentarze reżysera. Amazon rzekomo nie chce dalej współpracować z twórcą, który miał wypuścić pod jego skrzydłami jeszcze kilka innych filmów w ramach zawartej współpracy. Allen ponownie powtórzył, że jego zdaniem oskarżenia są bezpodstawne i że nie godzi się na to, by z ich powodu umowa z Amazonem miała zostać tak nagle zerwana. Pozywając platformę do sądu, reżyser domaga się odszkodowania w wysokości 68 mln dolarów. Jak czytamy w treści pozwu:

Zobacz także:

-

Stranger Things – bracia Duffer wnoszą o odrzucenie pozwu o plagiat

-

Aniołki Charliego – główne bohaterki na nowym zdjęciu zza kulis

Amazon nie komentuje sprawy. Będziemy informować o szczegółach.