Reklama
Aktorka Dominique Huett pozwała The Weinstein Company, żądając od niej 5 milionów dolarów. Dokument jest wymierzony nie w samego Harvey Weinstein, a w jego wytwórnię, ponieważ - jak utrzymuje Huett - jej członkowie doskonale wiedzieli o niedopuszczalnych zachowaniach producenta, a mimo to nie próbowali go powstrzymać. Jak czytamy w treści:
Jeszcze przed incydentem z udziałem Powódki, producenci, urzędnicy i pracownicy wytwórni The Weinstein Company mieli świadomość powtarzających się aktów molestowania, jakich dopuszczał się Harvey Weinstein. Zdawali sobie sprawę z tego, że Weinstein wykorzystywał swoją pozycję i siłę, by zmusić młode aktorki do czynności seksualnych. Taką wiedzę posiadał zarząd wytwórni, w tym również - wedle informacji i przekonań - Bob Weinstein.
Huett utrzymuje, że została wykorzystana w roku 2010, podczas spotkania z Weinsteinem w hotelu w Beverly Hills. Producent miał zaprosić ją do pokoju, gdzie pomimo sprzeciwów ze strony aktorki, dopuścił się na niej czynności seksualnych, którym nie była w stanie zapobiec. Dopiero później przekazał jej kontakty do producentów wykonawczych programu Project Runaway, oferując aktorce konkretną rolę. Pozew Huett ma na celu uderzenie w samo serce Hollywood i zmianę stosunku wobec kobiet w showbiznesie.
Przedstawiciele Weinsteina zaprzeczają doniesieniom. Producent podkreśla, że nigdy nie wydarzyło się nic, na co nie wyraziłyby zgody obie strony.
The Weinstein Company nie odniosło się jeszcze do ostatniego pozwu.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne; materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
