

Henry Cavill nie miał żadnego oficjalnego zadania w czasie odbywającego się w San Diego Comic-Conu, jednak aktor postanowił pojawić się na wydarzeniu. Cały sęk w tym, że odtwórca roli Supermana zasłonił swoją twarz maską Guya Fawkesa i ukryty pod nią przechadzał się pomiędzy zgromadzonymi fanami, pozując do zdjęć. Aż dziw bierze, że nikt go nie rozpoznał. Należy jednak zauważyć, że było to znacznie trudniejsze, niż w przypadku odróżnienia Clarka Kenta w okularach i Człowieka ze stali bez nich.
Przeczytaj najgorętsze newsy z San Diego Comic-Con 2016
Aktor postanowił jednak zdradzić swoją tożsamość w dość zaskakujący sposób. Ofiarą żartu Cavilla padł Will Smith. Zobaczcie sami:
https://www.facebook.com/henrycavill/videos/1164230150264506/
Czytaj także: Klimatyczny zwiastun filmu Justice League
Will Smith pojawi się w filmie Suicide Squad, który wejdzie na ekrany kin już 5 sierpnia.
Źródło: comicbook.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

