Ewan McGregor – niedoceniony aktor z dużym stażem

Ewan McGregor urodził się 31 marca 1971 roku w Szkockim Perth, by ostatecznie dorastać w mieścinie Crieff. Jego rodzice byli nauczycielami, a starszy brat pracował jako pilot w Royal Air Force. Jedynie jego bratanek - Denis Lawson - związał się ze sztuką filmową. Ewan poszedł na londyński "Guildhall School of Music and Drama" gdzie dostał szansę rozwinięcia umiejętności w występach na deskach teatralnych.

Sześć miesięcy przed ukończeniem studiów, przyszły aktor dostał propozycję udziału w miniserialu pt. "Szminka na twoim kołnierzyku", który powstał na zamówienie stacji Channel 4. Twórca serialu, Dennis Potter, zauważył McGregora w trakcie jego gościnnych występów, w kilku mniej znaczących produkcjach. Jeszcze w trakcie studiów poznał Danny’ego Boyla, Johna Hodge’a i Andrew MacDonalda, dzięki którym w późniejszych latach zyskał popularność. Kilka miesięcy później pojawił się na planie "Ostrego dyżuru", za który w roku 1994 otrzymał nominację do nagrody Emmy, by chwilę później wziąć udział w czarnej komedii "Płytki grób", będącej zarazem reżyserskim debiutem przyszłego zdobywcy Oscara – wspomnianego Danny'ego Boyle’a.

W roku 1996 pojawił się u boku Gwyneth Paltrow w komedii romantycznej "Emma", opartej na powieści Jane Austen. W tym samym roku trafił na usta recenzentów z całego świata. Wszystko to za sprawą reżyserowanego przez Boyle’a "Trainspotting", w którym McGregor, w wyjątkowo autentyczny sposób wcielił się w rolę narkomana – głównego bohatera filmu. Obraz krótki, bo trwający zaledwie 90 minut stał się zwycięzcą plebiscytu publiczności na 12. Warszawskim Festiwalu Filmowym. Aż do roku końca 1998 roku, McGregor brał udział w kilku mniej znaczących obrazach, takich jak "Idol", w trakcie realizacji którego poznał Christiana Bale’a.

Największa sława przychodzi w roku 1999. McGregor dostał propozycję udziału w produkcji samego George’a Lucasa, który wreszcie zdecydował się na realizacji pierwszej (chronologicznie) części "Gwiezdnych wojen". Młodziutki Ewan wciellił się w postać Obi-Wana Kenobiego, grając ramię w ramię z Liamem Neesonem, Samuelem L. Jacksonem i Natalie Portman. Dla Portman występ w "Mrocznym widmie" również okazał się istotnym fragmentem kariery.

[image-browser playlist="605263" suggest=""]

W 2001 roku premierę miał długo oczekiwany musical Baza Luhrmanna o sławnym paryskim klubie nocnym – Moulin Rouge. Pierwszoplanową rolę zakochanego pisarza (nominowaną do Złotego Globu) dzielił z Nicole Kidman. McGregor nie osiadł na laurach i jeszcze w tym samym roku zakończył prace na planie "Helikoptera w ogniu" reżyserowanego przez Ridleya Scotta. Obraz, do którego zdjęcia wykonał Sławomir Idziak, a muzykę stworzył Hans Zimmer, zdobył "zaledwie" dwa Oscary, ale wciąż pozostaje jedną z najważniejszych produkcji filmowych ostatnich lat. Rok później, aktor powrócił do uniwersum Gwiezdnych wojen w "Zemście Sithów", ugruntowując przy tym swój status hollywoodzkiej gwiazdy filmowej. McGregor otrzymał również nominację do Filmowej Nagrody MTV w kategorii "Najlepsza Walka".

W kolejnych latach Ewan wział udział w dwóch popularnych produkcjach animowanych ("Roboty" i "Szeregowiec Dolot"), w których podkłada głosy pierwszoplanowym bohaterom. Zaangażował się również w produkcję filmu Michaela Baya pod tytułem "Wyspa", który dość nieoczekiwanie, odniósł zawrotny sukces, generując dochody na poziomie 160 mln dolarów.

McGregor grywał tylko i wyłącznie w filmach, cieszących się później dobrą sławą. W roku 2006 wraz z Renée Zellweger pojawił się w "Miss Potter" – biografii Beatrix Potter zrealizowanej przez Chrisa Noonana, australijskiego reżysera kojarzonego przede wszystkim z "Babe – świnka z klasą". Wystąpił też u Woody’ego Allena w dochodowym "Śnie Kasandry", zrealizowanym przy budżecie sięgającym na 13 milionów funtów, oraz "Uwiedzionym" w obsadzie którego pojawił się też Hugh Jackman i Maggie Q.

W roku 2009 McGregor podjął się drugoplanowej roli w filmie, który jeszcze przed premierą był skazany na sukces. Mowa o "Aniołach i Demonach" czyli kontynuacji przygód Roberta Langdona z książek Dana Browna. Obraz wyreżyserował Ron Howard, a McGregor stworzył wyrazistą kreację kamerlinga Patricka McKenna. Aktor dosłownie przechodzi z projektu na projekt. Jeszcze w tym samym roku gra z Jimem Carrey’em w kontrowersyjnym komediodramacie "I Love You Phillip Morris", opowiadającym o homoseksualiście i kanciarzu, Phillipie Morrisie. W 2009 Ewan podjał się się dwóch kolejnych projektów. Pojawia się w biograficznym filmie pt. "Amelia Earhart", oraz gra rolę Boba Wiltona, głównego bohatera komedii "Człowiek, który gapił się na kozy", w której pojawiły się największe hollywoodzkie gwiazdy – George Clooney, Jeff Bridges, i Kevin Spacey.

[image-browser playlist="605264" suggest=""]

W roku 2009 Ewan McGregor dostał propozycję występu w nowej produkcji Romana Polańskiego – "Autorze widmo" - który do kin trafił rok później. McGregor wcielił się w postać tytułowego ghostwritera, podejmującego się próby ukończenia wspomnień byłego premiera Wielkiej Brytani - Adama Langa (Pierce Brosnan). Za występ w "Autorze widmo" McGregor otrzymał Europejską Nagrodę Filmową. W roku 2010 zagrał główną rolę w filmie "Debiutanci", w którym wystąpił też Christopher Plummer oraz Mélanie Laurent.

A co w najbliższej przyszłości? Ewan podjął się występu w powstającym dopiero dramacie "The Impossible", w którym zagra wraz z Naomi Watts. Za rok premierę będzie mieć reżyserowany przez Bryana Singera "Jack pogromca olbrzymów", w którym pojawią się też Stanley Tucci i Bill Nighy.

Najważniejszą informacją jest jednak powrót McGregora do telewizji. Aktor zagra jedną z ról w nowym dramacie stacji HBO - "The Corrections" u boku Chrisa Coopera i Diane West. Będzie to jego pierwsza, regularna rola telewizyjna. Aktor wcieli się w Chipa, syna głównych bohaterów, który stracił pracę na uniwersytecie po romansie ze studentką. Obecnie pracuje dla litewskiej mafii defraudującej amerykańskich inwestorów. HBO planuje premierę "The Corrections" na 2013 rok. Być może McGregor zostanie w końcu doceniony za swoją pracę w nagrodach serialowych? Wygląda bowiem na to, że w filmach ta najważniejsza rola w życiu jeszcze nie nadeszła.