Filmowy powrót do przeszłości #7: Edycja świąteczna
W cyklu "Filmowy powrót do przeszłości" upamiętniamy filmowe jubileusze, wybierając najciekawsze produkcje ostatnich dekad. W naszym specjalnym zestawieniu świątecznym polecamy takie obrazy jak: "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju", "Gremliny rozrabiają" czy „Go”.
W cyklu "Filmowy powrót do przeszłości" upamiętniamy filmowe jubileusze, wybierając najciekawsze produkcje ostatnich dekad. W naszym specjalnym zestawieniu świątecznym polecamy takie obrazy jak: "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju", "Gremliny rozrabiają" czy „Go”.
Tym razem modyfikujemy kryteria doboru produkcji do naszego cyklu i mocno je luzujemy. W grę wchodzą także pozycje obchodzące swoje 15- czy 25-lecie, a dokładna data ich premiery nie jest istotna – ważne, że akcja filmu rozgrywa się w okresie świąt Bożego Narodzenia. No to zaczynamy!
„Czarne święta”
Na początek 40-letni kanadyjski slasher, który nigdy nie przebił się zbytnio do mainstreamowej świadomości, ale z całą pewnością zainspirował takie horrory jak "Halloween" czy serię "Krzyk". Całość dzieje się w żeńskim akademiku w czasie świątecznej przerwy od nauki. W budynku grasuje morderca, który straszy mieszkające tam piękne studentki przerażającymi telefonami i z zimną krwią zabija jedną za drugą. Z biegiem czasu film stał się obrazem kultowym i do dziś można być pod wrażeniem jego fantastycznego klaustrofobicznego klimatu.[video-browser playlist="637506" suggest=""]
„Go”
Znakomita komedia sensacyjna Douga Limana ("Na skraju jutra") z 1999 roku, która opowiada historię grupki pracowników supermarketu i ich szalonej Wigilii. Film stworzono w iście tarantinowskim stylu – jest przesiąknięty czarnym humorem i przedstawia trzy przeplatające się ze sobą wątki, które łączy spartaczona transakcja narkotykowa. W rolach głównych m.in. Sarah Polley ("Świt żywych trupów"), Katie Holmes ("The Kennedys"), William Fichtner ("Skazany na śmierć") i rewelacyjny Timothy Olyphant ("Justified: Bez przebaczenia").[video-browser playlist="637476" suggest=""]
"Gremliny rozrabiają"
Kupując prezenty pod choinkę, unikajcie takich, które trzeba trzymać z dala od jasnego światła, wody i jakiegokolwiek żarcia po północy. W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć komedii z elementami horroru Joe Dantego, w którym niesamowicie wredne i agresywne potworki opanowują spokojne amerykańskie miasteczko w czasie świąt Bożego Narodzenia. To wyprodukowana 30 lat temu przez Stevena Spielberga filmowa perełka, którą nawet dziś ogląda się z ogromną przyjemnością (sekwencja w barze wciąż niszczy system!).[video-browser playlist="637483" suggest=""]
"Hudsucker Proxy"
Pełna surrealistycznych i absurdalnych elementów satyra na kapitalizm stworzona 20 lat temu przez braci Coen. Tim Robbins zachwyca jako człowiek znikąd, który w ramach korporacyjnego przekrętu nagle zostaje prezesem wielkiej firmy. Skromnemu i naiwnemu idealiście sodówka uderza do głowy, gdy jego wynalazek w postaci hula-hop odnosi spektakularny sukces. Akcja rozgrywa się w grudniu 1958 roku, a odrobina magii i świąteczna atmosfera odgrywają znaczącą rolę w procesie ratowania duszy głównego bohatera.[video-browser playlist="637485" suggest=""]
"Miasto gniewu"
Wiele można zapamiętać po seansie poruszającego filmu Paula Haggisa, ale raczej nie to, że historia ta toczy się tuż przed świętami. Tak mocny nacisk położony jest tutaj na problemy multikulturowości w Los Angeles i wynikającej z niej zawiści oraz rasizmu, że trudno dostrzec wszędobylskie świecidełka i dekoracje. A fakt, że akcja tego wstrząsającego obrazu rozgrywa się właśnie w tym okresie, tylko potęguje to, co chciał nam przekazać jego twórca, który tak dobitnie zderzył ze sobą atmosferę szczęścia i spokoju z nigdy nie zanikającą ludzką ignorancją i przemocą.[video-browser playlist="637487" suggest=""]
"Oczy szeroko zamknięte"
Erotyczny thriller Stanleya Kubricka, który okazał się być ostatnim filmem wielkiego reżysera. Z pozoru szczęśliwe i spełnione małżeństwo wpada w otchłań męczącej rutyny, a zarówno on, jak i ona zaczynają fantazjować oraz łaknąć nowych doświadczeń. Śledzimy głównie jego seksualną odyseję - nieco wypalonego, ale szanowanego nowojorskiego lekarza, który odkrywa swoje intymne obsesje i lęki, wpadając na trop tajemniczego stowarzyszenia i uczestnicząc w ich szalonej orgii. Osadzenie tej opowieści w okresie świąt znów nie jest przypadkowe, a świat przedstawiony – na zasadzie przeciwieństwa - jest przygnębiający, nawiązujący do motywu zdrady oraz niespełnionych pokus i nadziei.[video-browser playlist="637489" suggest=""]
„Spec”
Mało znana, ale bardzo zabawna świąteczna komedia z 1994 roku o pechowym włamywaczu, który w Wigilię bierze za zakładników małżeństwo, którego kłótnie szybko doprowadzają go do szału. Złodziej musi bawić się w terapeutę, aby uniknąć złapania przez policję, a to tylko jeden z jego wielu problemów. W roli głównej świetnie spisał się Denis Leary ("Wołanie o pomoc"), znany wówczas przede wszystkim ze stand-upu, a w rolach drugoplanowych wystąpiła para wykonawców wybitnych – Judy Davis ("Mężowie i żony") oraz Kevin Spacey u progu sławy.[video-browser playlist="637494" suggest=""]
„Śnięty Mikołaj”
Pierwsza w tym zestawieniu typowa komedia familijna, w której Tim Allen ("Toy Story") w ciągu roku przechodzi transformację ze zwykłego sztywniaka w Świętego Mikołaja. Film dostarcza świetnej rozrywki (nie tylko najmłodszym widzom) – jest humor, przygoda i fantastyczna atmosfera, która znakomicie wprowadza w świąteczny klimat.[video-browser playlist="637496" suggest=""]
"W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju"
Jeśli coś wyszło spod pióra legendarnego Johna Hughesa, to z reguły powstawało rewelacyjne kino familijne. Nie inaczej jest w przypadku świątecznego klasyku z Chevym Chase'em w roli głównej. Mija 25 lat od premiery tej fantastycznej komedii, która dla większości z Was powinna być bardzo ciepło wspominanym artefaktem czasów dzieciństwa. Do dziś można oglądać bez żadnego znużenia slapstickowe perypetie Clarka Griswalda i jego pełne małych katastrof próby zorganizowania swojej rodzinie perfekcyjnych świąt Bożego Narodzenia.
[video-browser playlist="637500" suggest=""]
"Zły Mikołaj"
Z tym filmem nieco naginamy wyżej postawione zasady, bo światową premierę miał w 2003 roku, acz tylko w USA i Kanadzie. Wszędzie indziej zadebiutował w roku następnym, a sam osobiście wybrałem się na niego do kina 10 lat temu w grudniu, niedługo po jego wejściu na polskie ekrany. Tak więc, jak to mówią, close enough. Nasze świąteczne zestawienie kończymy wybitnie czarną komedią o złodzieju i seksoholiku, który co roku rabuje centra handlowe w kostiumie Mikołaja - aż do momentu, w którym mały i naiwny chłopiec zmienia jego życie na zawsze. W roli głównej jedyny w swoim rodzaju i rewelacyjny Billy Bob Thornton.[video-browser playlist="637503" suggest=""]
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat