Czym dokładnie jest Fortnite? Moje pierwsze wrażenie po kilku minutach z tą grą to skrzyżowanie Orcs must die7 Days to Die. Później pogłębiło się ono jeszcze bardziej, jednak bynajmniej nie jest to zarzut o kalkowanie pomysłów czy też klonowanie. Fortnite po prostu bierze, co najlepsze z obu wspomnianych gier, i łączy to, polewając dużą wieloma własnymi pomysłami i rozwiązaniami. Z czym to się je? Fortnite to przede wszystkim strzelanina TPP z elementami RPG, takimi jak liczbowy model obrażeń (zależny od poziomu postaci i sprzętu), ekwipunek czy rozwój postaci, z drzewkami umiejętności włącznie. Strzelanie to jednak nie jedyny element, na którym opiera się rozgrywka. To także tworzenie i budowanie. Tworzyć można wszystko, od amunicji (i broni), przez mniej lub bardziej zaawansowane pułapki, aż po całe budynki wznoszone ściana po ścianie. Limitem jest tutaj właściwie tylko wyobraźnia graczy. Podczas pokazu miałem przyjemność grać w zespole z dwoma kolegami, którzy wykazali się nie lada pomysłowością, dostarczając wszystkim dobrej zabawy. Jeśli macie z kim grać, to uwierzcie mi, zabawa robi się naprawdę ciekawsza. Budowanie wymaga oczywiście materiałów. To czas na trzeci filar gry, czyli eksplorację. Choć nie jest to typowa piaskownica (gra podzielona jest na misje na zamkniętym, sporym obszarze), to jednak jest co robić. Właściwie wszystko, co widać, może być albo przeszukane, albo rozłożone na czynniki pierwsze, celem pozyskania materiałów. Prócz tego podczas zwiedzania spotykamy na swojej drodze ocalałych, którym pomagamy uciekać przed zagrożeniem ze strony zombie. Podsumowując, Fortnite to bardzo przyjemna gra, która zyskuje jeszcze więcej, gdy zabieramy się za nią z ekipą. Zresztą możecie przekonać się o tym sami, gdyż produkcja weszła niedawno w fazę wczesnego dostępu na PC i konsolach  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj